Mieszkańcy kamienicy mówią, że nie podstawiono nawet beczkowozu i muszą zbierać deszczówkę. Nawet ci lokatorzy, którzy przyznają się do niepłacenia czynszu, domagają się przyzwoitych warunków. Małgorzata Mruk mówi, że ma nakaz eksmisji i czeka na lokal socjalny. Uważa jednak, że do tego czasu powinna mieć wraz z dziećmi zapewnione godziwe warunki.
Radosław Kluska, rzecznik straży miejskiej informuje, że właściciel kamienicy nie ma obowiązku zapewnienia wody. Lokatorzy, którzy płaca rachunki regularnie, mogą wystąpić do sądu przeciwko B&P Real Estate na drodze cywilnej. Andrzej Rozenkowski, prezes Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości w Łodzi, dodaje, że właściciel ma tylko obowiązek wskazać lokatorom najbliższe hydranty.
Firma B&P Real Estate kupiła od Łodzi kamienicę przy Nowej trzy lata temu. Andrzej Pogorzelski, członek zarządu B&P Real Estate tłumaczy, że nieruchomość ta zadłużona jest na 115 tys. zł, a miesięczny przychód uzyskiwany z kamienicy to 6 tys. zł. Mimo to stara się płacić rachunki regularnie.
Według Pogorzelskiego B&P Real Estate nie zapłaciła tylko jednej faktury za wodę w sierpniu 2011 roku, na kwotę 3 tys. zł. Pogorzelski twierdzi, że ZWiK od razu odciął wodę nie wysyłając żadnego ponaglenia do zapłaty. Pogorzelski podkreśla też, że ZWiK oczekuje od niego wydania 1 tys. zł na ponowne podłączenie wody.
Inaczej sprawę przedastawia Maciej Petrycki, specjalista ds. marketingu w ZWiK. Według Petryckiego właściciel kamienicy zalega z płatnością za dwie faktury na kwotę 6 tys. zł., a ponowne podłączenie wody kosztuje tylko 305 zł. Poza tym ZWiK wysyłał cztery wezwania do zapłaty.
W czerwcu 2011 roku w kamienicy przy ul. Próchnika 25 należącej do B&P Real Estate również odcięto wodę. Wówczas jednak właściciel uregulował dług w ZWiK.
Lokatorzy z ul. Nowej twierdzą, że odcięcie wody to krok w kierunku wyrzucenia ich z kamienicy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?