Policyjni wywiadowcy zostali zaalarmowani, że w autobusie linii 96 grasuje pobudzony mężczyzna, który awanturuje się i wygraża siekierą. Stróże prawa udali się w rejon skrzyżowania ul. Milionowej i al. Rydza Śmigłego, gdzie w pustym autobusie – pasażerowie zdążyli uciec – zastali 31-latka. Na „dzień dobry” powitał ich wiązanką wyzwisk, po czym sięgnął po nóż i siekierę leżące obok niego na siedzeniu.
- Nie widząc innego sposobu powstrzymania pobudzonego pasażera, funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia policyjnego paralizatora. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Jak wynika z relacji innych pasażerów, 31-latek stał się agresywny po tym, jak kierowca autobusu zwrócił mu uwagę, żeby nie zapalał papierosa. Wtedy 31-latek zaczął ubliżać kierowcy i innym pasażerom, a także grozić im pozbawieniem życia – informuje Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.
Okazało się, że awanturnik był już notowany. Tym razem usłyszy zarzuty znieważenia policjantów i kierowania gróźb karalnych. Grozi mu do trzech lat więzienia. O jego losie zadecyduje prokuratura.
Zobacz też: Przy stadionie Widzewa rozpoczyna się instalacja pomnika "Twórców Wielkiego Widzewa"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?