W Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi na dachu stanęły ule. Na dachu szkoły powstała pasieka, zamieszkały tam trzy pszczele rodziny

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
W Łodzi, na dachu Akademii Sztuk Pięknych przy ulicy Wojska Polskiego 121 stanęły inteligentne ule z pszczołami miodnymi. Pierwszego dnia wiosny uroczyście zainaugurowano działalność artystycznej pasieki. Ule zostały pomalowane przez Barbarę Olejarczyk, a projekt od strony technicznej przygotował Sebastian Górecki. Pomysłodawcą projektu jest rektor uczelni Przemysław Wachowski.

Oboje od urodzenia związani są z pszczołami, bo wychowywali się w rodzinach, które prowadziły pasiekę. Barbara Olejarczyk swoją miłość do pszczół przełożyła na język sztuki, a Sebastian Górecki na język nauki. Absolwentka uczelni w swojej pracy licencjackiej przełożyła sposób widzenia pszczół na cykl „Jak widzą pszczoły? Obraz wielkoformatowy w technice akrylowej”. W ten sam sposób, kontynuując swoje prace, udekorowała trzy ule, które stanęły na dachu uczelni.

Łączymy sztukę z technologią z tego względu, że koleżanka zaprojektowała przepiękne ule, a ja włożyłem do nich elektronikę, dzięki której możemy cały czas monitorować to co dzieje się w środku. Chcemy pokazać, że pszczoły to nie tylko miód, ale również są ważne dla naszego eko systemu i łączą wiele dziedzin - tłumaczy Sebastian Górecki, pszczelarz, założyciel start-upu "Inteligentne ule".

Projekt ma pokazać jak ważne są pszczoły w miejskim eko systemie. Są odpowiedzialne za zapylanie ponad 80 procent upraw żywności w Europie, przez co jesteśmy od nich uzależnieni. Jeden z trzech uli jest nafaszerowany elektroniką, co oznacza, że przez 24 godziny na dobę można go monitorować temperaturę, wilgotność i wagę i to co jest unikalne także dźwięk jaki wydają pszczoły.

Staramy się przetłumaczyć język pszczół na język polski, żeby zrozumieć o czym rozmawiają, wtedy możemy rzadziej zaglądać do uli wiedząc, że wszystko z nimi w porządku, nie zakłócać spokoju owadów - tłumaczy Sebastian Górecki.

Pszczele ule stanęły na dachu uczelni, pod dachem wyższej części budynku, tak, żeby w bardzo słoneczne dni chronić je przed nadmiernym słońcem i równocześnie osłonić od silnego wiatru i gwałtownych zmian atmosferycznych. W planach jest także postawienie specjalnego domku dla pszczół samotnic oraz innych owadów zapylających, ponieważ te owady są równie ważne w naszym środowisku. Inteligentny ul na dachu ASP jest jednym z blisko 300 takich uli rozproszonych w całej Europie. Jeden z nich jest na Islandii. A to oznacza współpracę z pszczelarzami z całego świata. To pozwala analizować zachowanie pszczół w zależności od środowiska w jakim żyją i zapobiegać anomaliom oraz chronić je.

Ważne jest, żeby rozmawiać o pszczołach jak najwięcej, bo one od dawna mają problem, żeby przetrwać. Zmiana klimatu, susza za suszą, wpływają na ich umieralność, dlatego tak ważne jest dbanie o pszczoły, ale także o lokalnych pszczelarzy - dodaje Barbara Olejarczyk, malarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie