Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy UMŁ uciekają na L-4 przed zwolnieniem

Jolanta Sobczyńska
Pracownikom Urzędu Miasta najbardziej doskwiera brak informacji o reorganizacji
Pracownikom Urzędu Miasta najbardziej doskwiera brak informacji o reorganizacji fot. Jakub Pokora
W Urzędzie Miasta Łodzi w związku z reorganizacją pracę straci od 200 do 300 osób. W środę odbędzie się spotkanie związków zawodowych z sekretarzem magistratu. Liczą, że usłyszą konkrety.

- Słyszeliśmy, że cięcia etatów zaczną się po wyborach parlamentarnych. Wybory za nami, więc czekamy na to, co teraz będzie się działo - mówi nam urzędniczka. Jej obawy podziela wielu pracowników, szczególnie urzędnicy z centrów obsługi mieszkańców w dzielnicach. Część z obawy przed wypowiedzeniami ucieka na zwolnienia lekarskie.

- Nie wiemy, co dalej z nami - mówi urzędniczka z centrum obsługi mieszkańców na Polesiu. - Opieramy się tylko na plotkach, które z Piotrkowskiej 104 przynoszą kierownicy. Koledzy, którzy zajmują się sprawami socjalnymi, podobno wiedzą, gdzie będą ewentualnie pracować po zmianach i czy w ogóle będą zatrudnieni w nowym miejscu. Ci, którzy zajmują się lokalami, nie wiedzą nic. Nieoficjalnie mówi się, że zwolnione mają być w dużej części osoby po 50. roku życia.

- Oni całe swoje życie przepracowali w magistracie. Nie mają szansy ani na świadczenia przedemerytalne, ani na inną pracę - mówi urzędniczka centrum obsługi mieszkańców na Polesiu. - Jesteśmy urzędnikami i w zasadzie strajkować nam nie wolno, ale myślimy o strajku włoskim. Nikt nam przecież nie zabroni pracować wolno i dokładnie...

Jerzy Wawrzyniak, przewodniczący związku zawodowego Solidarność w magistracie, bazuje na informacjach o reorganizacji, które wyczytał w gazetach.

- Ale nikt w urzędzie nie podał żadnych konkretnych informacji o czekających nas ewentualnych zwolnieniach - mówi Jerzy Wawrzyniak. - W styczniu minie dwa lata od chwili, gdy się nas straszy zwolnieniami. Dyrektorzy uciekają na dyplomatyczne zwolnienia, ale szeregowi urzędnicy naprawdę zapadają na te same, związane z nieustającym stresem, choroby.

Związki zawodowe były zaproszone tylko na jedno spotkanie, dotyczące reorganizacji.

- Ale nie usłyszeliśmy tam nic na temat perspektyw pracy - dodaje szef Solidarności. - Wiceprezydent Arkadiusz Banaszek, który jest odpowiedzialny za wprowadzenie zmian, mówił tylko o tym, któremu dyrektorowi będą podlegały nowe departamenty. Ale przecież nas to bezpośrednio nie dotyczy! Jednak wszystkie związki zostały zaproszone na spotkanie do sekretarz miasta. Podejrzewamy, że poświęcone ono będzie właśnie reorganizacji.

Wiceprezydent Banaszek był we wtorek nieosiągalny. W biurze prasowym UM usłyszeliśmy, że reorganizacja jest w toku i miasto jest na etapie precyzowania koncepcji obsługi mieszkańców oraz nowych procedur w UMŁ.

- Zaś spotkanie pani sekretarz ze związkami ma dotyczyć przejścia części pracowników magistratu do Ośrodka Geodezji - tłumaczy Marcin Masłowski, zastępca rzecznika magistratu.

Czytaj także: Remonty torów i trakcji tramwajowych w Łodzi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto