Urząd Miasta Łodzi proponuje 6 tys. zł za odejście z pracy w szkole! Komu i dlaczego?

O planach przeprowadzenia redukcji wśród tzw. niepedagogicznych po raz pierwszy napisaliśmy w końcówce listopada. Urząd Miasta Łodzi wzywał wtedy na rozmowy dyrektorów szkół, aby ci typowali pracowników administracji i obsługi do zwolnienia. Magistrat sprecyzował wówczas, że mają to być tylko osoby już posiadające uprawnienia emerytalne (choć, według niektórych dyrektorów, takie osoby miałyby otrzymać wymówienia „w pierwszej kolejności”).

Związkowcy działający w oświacie wyrazili sprzeciw, magistrat oficjalnie ze swoich planów (motywowanych szukaniem oszczędności z powodu koronawirusa i niewystarczającej dotacji na oświatę od rządu) nie zrezygnował, ale sprawa na początku grudnia przycichła.

Aż do bieżącego tygodnia.

6 tysięcy za odejście z pracy w szkole w Łodzi. Dla kogo ta oferta?

„Pragnę przedstawić Państwu program dobrowolnych odejść” – napisała w liście z 8 grudnia do dyrektorów placówek, niepedagogicznych i związkowców Berenika Bardzka, szefowa Wydziału Edukacji w magistracie (list ujawniła łódzka „Solidarność”, działająca w oświacie)". – „Ci z Państwa, którzy zechcą rozwiązać umowę o pracę, w tym również Ci, którzy posiadają uprawnienia emerytalne i najpóźniej do dnia 17 grudnia br. skutecznie poinformują o tym dyrektorów w swoich placówkach, mogą liczyć na dodatkowe wsparcie finansowe. Każdy z dyrektorów otrzyma kwotę 6000,00 zł brutto (wraz z pochodnymi pracodawcy) na każdego pracownika, który zdecyduje się skorzystać z programu”.

6 tys. zł będzie można wziąć w jednej transzy – albo w ratach rozłożonych proporcjonalnie do końca okresu wypowiedzenia.

W przypadku nowych emerytów (także osób, które będą mogły się nimi stać w roku 2021) ta kwota poskutkuje zwiększeniem ich odprawy, a także samego świadczenia emerytalnego.

6 tysięcy za odejście z pracy w szkole w Łodzi. Władze miasta: jest wstępne zainteresowanie

Ale z listu Bereniki Bardziej wyraźnie wynika, iż propozycja adresowana jest nie tylko do osób z uprawnieniami do wycofania się z życia zawodowego – ale do każdego z niepedagogicznych. Co w środę (9 grudnia) potwierdziła Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialna za oświatę.

"Po rozmowach z dyrektorami szkół ponadpodstawowych mogę powiedzieć, że jest wstępne zainteresowanie programem" – stwierdziła wiceprezydent.