Upadek Energopolu Szczecin. Co dalej z tunelem pod Łodzią?

Spółka Energopol-Szczecin. jeden z dwóch udziałowców konsorcjum mającego budować tunel kolejowy pod Łodzią została właśnie postawiona w stan upadłości. Może to niestety oznaczać konieczność zmiany wykonawcy tej kluczowej dla PKP Polskie Linie Kolejowe inwestycji. Na razie jednak nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy budowy tunelu pomiędzy Łodzią Fabryczną, Kaliską i Żabieńcem.

Spółka miała poważne problemy już od 2019 roku. Na budowie obwodnicy Wałcza, za którą odpowiadał Energopol, firma poniosła ogromne straty. Wyniknęły one z rosnących kosztów budowy, które przewyższyły kwoty zapisane w kontrakcie na realizację obwodnicy. W lipcu ub. roku firma złożyła w sądzie wniosek o upadłość. Trzy miesiące później doszło do zmiany lidera konsorcjum mającego budować tunel pod Łodzią. Został nim drugi udziałowiec - Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Maz. Mimo pewnych obaw o los łódzkiej inwestycji, obie firmy zapewniały, że nic się nie zmieni i tunel zostanie wybudowany.

Rzecznik Energopolu Piotr Żak nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, jakie po ogłoszeniu upadłości będą dalsze losy budowy łódzkiego tunelu. Wszystko zależeć będzie teraz od decyzji syndyka oraz od tego, w jaki sposób będzie on miała zamiar prowadzić postępowanie likwidacyjne.

- W dalszym ciągu jesteśmy częścią konsorcjum składające się z jednego normalnie działającego podmiotu, czyli Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów i z Energopolu w upadłości - mówi Piotr Żak. - Takie konsorcjum może nadal realizować inwestycje. Jednak czy tak w istocie będzie, nie jestem obecnie w stanie powiedzieć.

Budowa tunelu kolejowego pod Łodzią i tak ma już niemal roczne opóźnienie. Problemy jednego z udziałowców konsorcjum mającego prowadzić tę inwestycje z pewnością nie pomogą w jej terminowym zakończeniu.