Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Łódzki zachęca, by zaprosić cudzoziemca na święta. Można wskazać stronę świata, z której mógłby pochodzić nasz gość

Redakcja
Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ (w środku zdjęcia) – i jego rodzina – przed rokiem gościł Medinę (z czerwonej bluzce)
Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ (w środku zdjęcia) – i jego rodzina – przed rokiem gościł Medinę (z czerwonej bluzce)
Uniwersytet Łódzki zachęca swoich pracowników, studentów i absolwentów do zapraszania zagranicznych gości tej uczelni w wybrany dzień zbliżających się świąt. To już czwarta edycja bożonarodzeniowej akcji UŁ. W ankiecie dla zapraszających pojawiła się nawet możliwość wskazania grupy etnicznej, z którą chcemy zasiąść przy naszym stole.

Uniwersytet Łódzki do 12 grudnia zbiera zgłoszenia od chętnych, którzy chcieliby gościć cudzoziemca studiującego w UŁ przez jeden z bożonarodzeniowych dni.

Uczelnia na potrzeby czwartej edycji akcji pt. Gość na gwiazdkę uruchomiła specjalną ankietę internetową. Należy w niej zaznaczyć, czy cudzoziemca zapraszamy jako pracownik, student czy absolwent UŁ. Jest możliwość zadeklarowania się jako osoba niezwiązana z uczelnią, ale w takim wypadku trzeba napisać wytłumaczenie, skąd wiemy o akcji.

W ankiecie można też wskazać m.in., czy wolimy gościć kobietę czy mężczyznę, w jakim języku możemy się komunikować oraz ewentualnie z jakiej grupy etnicznej mógłby pochodzić nasz gość.

Z premierowej edycji akcji skorzystało 19 cudzoziemców z tych, którzy w 2016 r. podczas świątecznej przerwy od zajęć nie wrócili z Łodzi do swoich domów. Rok później społeczności UŁ udało się ugościć już prawie 90 studentów zagranicznych – u ponad 50 polskich rodzin (można przyjąć po kilku cudzoziemców).

Jednak UŁ wylicza, że studentów, chętnych do sprawdzenia jak wygląda np. polska wigilia, wciąż było więcej niż miejsc u rodzin przyjmujących Gościa na gwiazdkę.

Po co zapraszać cudzoziemca? Część obcokrajowców pochodzi z kręgu kultury chrześcijańskiej i brakuje im rodzinnej atmosfery Bożego Narodzenia, bo nie zdecydowali się na wyprawę do domu na czas świątecznej przerwy - np. ze względów ekonomicznych. Zaś przybysze z innych kręgów kulturowych są bardzo ciekawi polskiej wigilii i kolejnych dni – lepsze to niż siedzenie w pustawym akademiku.

Przykład idzie z góry, bo w akcji corocznie biorą udział władze uczelni. Jeden ze świątecznych dni w 2018 r. u prof. Antoniego Różalskiego, rektora UŁ, spędził Heng Sun z Kambodży, student specjalności Gry wideo na Wydziale Filologicznym. Jadł pierogi i bigos, opowiadając o planowanej pracy magisterskiej.

Z kolei Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ, zaprosił przed rokiem Medinę z Azerbejdżanu. I ma już pewną „miejscówkę” w Baku, gdyby kiedyś zdecydował się na podróż do kraju Mediny.

Uczelnia zdradza również, że jedna z wizyt nie obyła się bez wspólnej modlitwy o piękną żonę dla zaproszonego gościa z Bangladeszu.

Gość na gwiazdkę to jedna z odsłon projektu UŁ pt. University Diversity/Uniwersytet Różnorodny. W jego ramach studenci z zagranicy stają się m.in. bohaterami wystaw fotografii i spotykają się na warsztatach kulinarnych. Mogą również uczyć się języka polskiego w Studium Języka Polskiego dla Cudzoziemców UŁ.

W bieżącym roku akademickim UŁ spodziewa się ok. 3 tys. cudzoziemców (studentów, uczestników wymian itd).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Uniwersytet Łódzki zachęca, by zaprosić cudzoziemca na święta. Można wskazać stronę świata, z której mógłby pochodzić nasz gość - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto