Mieszkańcy gruntowej ulicy Morgowej od lat walczą o poprawę stanu drogi. Swoje siedziby ma tu wiele firm, jeździ tam sporo ciężarówek, co dodatkowo niszczy nawierzchnię. Ulicę przeważnie pokrywa błoto i dziury - najgorzej jest po deszczu. Problematyczny jest odcinek od ul. Szczecińskiej do ul. Lechickiej.
- Droga jest w coraz gorszym stanie. Od wielu lat wraz z sąsiadami interweniujemy w ZDIT i ZIM, ale bez rezultatów. Stan drogi jest fatalny, a spółki miejskie wymyślają coraz to nowe argumenty, aby nie robić remontu. Sytuacja mieszkańców ul. Morgowej jest trudna, a my nic nie możemy z tym zrobić - martwi się Marcin Leplawy.
Problemem jest brak odwodnienia ulicy, co wymagałoby kosztownego i gruntownego remontu oraz to, że część przebiega przez prywatne i państwowe działki.
- Brak odwodnienia uniemożliwia utwardzenie drogi. Inaczej woda spływałaby z asfaltu na posesje mieszkańców. W 2017 r. wykonano odwodnienie liniowe, aby choć trochę poprawić sytuację mieszkańców. Ulica jest równana dwa razy w roku. Wykonanie odwodnienia i utwardzenie to olbrzymi koszt dla miasta, ale wszystkie drogi, które tego wymagają, są na liście inwestycji i są realizowane sukcesywnie, lecz ze względu na koszt, potrzeba na to czasu - tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
Z ostatniego pisma przesłanego do pana Marcina przez ZiM wynika, że opracowanie dokumentacji na przebudowę ul. Morgowej zgłoszono jako propozycję zadania do umieszczenia w projekcie budżetu na 2022 rok.
W Łodzi znajduje się kilkadziesiąt ulic gruntowych czekających na utwardzenie. W ostatnich latach wyremontowano ok. 200 o łącznej długości 90 km.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?