Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie szukają punktów

Maciej Kałach
W poniedziałek z całego województwa łódzkiego uczniowie i ich rodzice będą oglądać w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi arkusze ze sprawdzianu na koniec podstawówki i egzaminu gimnazjalnego. Każdy liczy, że uda się podciągnąć końcową punktację.

Aby zapisać się na oglądanie pracy, trzeba złożyć wniosek. - Od ogłoszenia wyników sprawdzianu szóstoklasistów otrzymaliśmy 20 wniosków o wgląd, a 71 chętnych jest do obejrzenia arkuszy z egzaminu gimnazjalnego - mówi Danuta Zakrzewska, dyrektorka OKE. Wizyty absolwentów gimnazjów są częstsze, bo ich testy decydują o przyjęciu do dobrego liceum.

Zdaniem Zakrzewskiej, prawie setka wniosków od absolwentów podstawówek i gimnazjów to mniej niż w ubiegłym roku. Na oglądanie prac można zapisywać się przez sześć miesięcy po ogłoszeniu wyników. Poza tym prawdziwy test na zaufanie absolwentów do pracowników OKE rozpocznie się po 30 czerwca, gdy rozpoczną się zapisy na oglądanie matur - w 2010 r. było ich około pół tysiąca.

Oglądanie pracy odbywa się w obecności pracownika Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, który pilnuje, aby arkusz z egzaminu nie został poprawiony lub skopiowany. Nie ma możliwości zapytania o przyczyny wystawienia takiej, a nie innej, liczby punktów za budzące kontrowersje polecenie. Można tylko przeliczyć sumę punktów - jeśli udowodnimy, że oceniający pracę pomylił się w dodawaniu, komisja doda należne punkty.

W poprzednich latach zdarzały się też sytuacje odwrotne: sprawdzający pomylił się na korzyść zdającego egzamin. Jednak procedury zabraniają odbierania punktów po wglądzie do pracy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto