Uzasadnienia wyroku dziennikarze nie poznali, gdyż sędzia Joanna Dębowska wyłączyła jawność. Oskarżona, atrakcyjna, długowłosa brunetka, w milczeniu przyjęła wyrok, który nie jest prawomocny.
Aleksandra K. zapewniała swoje ofiary, że jest lekarzem onkologiem, że pracuje w szpitalu im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi i obiecywała kokosowe interesy. Jedna z poszkodowanych na obiecywanych inwestycjach w branży medycznej straciła 161 tys. zł, a druga na haftowaniu materiałów dla firmy włoskiej - 254 tys. zł. Wyłudzone pieniądze oszustka wydawała kupując złotą biżuterię, drogie ubrania i kosmetyki.
Pokrzywdzeni nie zostawili na Aleksandrze K. suchej nitki: - To inteligentna i wyrachowana oszustka. Była tak perfidna, że okradała przyjaciół i dobrych znajomych. Aby wzbudzić zaufanie, mówiła, że ma bogatego męża w Poznaniu i troje dzieci. Pokazywała nawet ich zdjęcia. Okazało się jednak, że męża i dzieci nie miała, a zdjęcia ściągnęła z internetu.
Rodzice Aleksandry K. mieszkający w Turku doznali wstrząsu, gdy poznali prawdziwe oblicze córki, bowiem im też mówiła, że ma męża i troje dzieci.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?