Testują pasażerów na łódzkim lotnisku. Nie wszystkie testy z Anglii są honorowane. O czym trzeba pamiętać przed przylotem i wylotem?
Testy na lotnisku
- Część podróżnych z Wielkiej Brytanii mówiła, że ma swoje testy antygenowe i że wykonają je sami - mówi Anna Kacprzak, przedstawiciel medyczny firmy Diagnostyka Laboratoria Medyczne. - W Anglii testy tego typu były rozdawane bezpłatnie, ich dostępność była wysoka. Polskie przepisy nie respektują jednak samodzielnego wykonania testu, u nas wymaz z nosogardzieli musi pobrać wykwalifikowany pracownik medyczny, czyli diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, ratownik medyczny. W Łodzi nie było jednak takich sytuacji, jak w innych regionach, gdzie podróżni przedstawiali testy kupione na czarnym rynku. Straż Graniczna ostrzega, że nie warto ryzykować, bo osobie złapanej ze sfałszowanym dokumentem grozi kara ograniczenia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a wykrycie fałszywki jest dość proste. Czytaj dalej