Urząd Miasta Łodzi pochwalił się kończącym się remontem ulicy Żubardzkiej od al. Włókniarzy do ul. Inowrocławskiej. Postęp prac urzędnicy ocenili na 95% prezentując fotografie, na których widać zieleńce, ukończony przystanek autobusowy, chodniki i parking. Na miejscu okazało się, że postęp robót wcale nie jest aż tak zachwycający. Faktycznie - widać fragmenty gotowej jezdni, chodniki, zieleńce z nasadzeniami i ładny parking, ale...
Na jezdni z europalet ustawiono "domki", które chronią przed wpadnięciem w studzienki i wykopy wokół nich. Na trawnikach przy al. Włókniarzy istnie pobojowisko - odpady budowlane, sterta ziemi, leżące znaki drogowe (nie tylko tu) i wielka dziura na wjeździe świeżo załatana. W niektórych "zieleńcach" w czarnej ziemi posadzono drzewa, w innych jest tylko ziemia i pochodzące z budowy odpady. Przy skrzyżowaniu z ul. Inowrocławską z warstwy asfaltu wyrastają na jezdni asfaltowe kretowiska, obok których stoją czerwono - białe pachołki zabezpieczające studzienki. Kawałek dalej zamiast asfaltowej jezdni jest trylinka i stery piachu oraz betonowych płyt usypane na poboczu.
A podobno remont ma zakończyć się jeszcze w tym roku. Według urzędników pozostały prace wykończeniowe i porządkowe - mają pojawić się tu drzewa, krzewy, trawy ozdobne i byliny oraz trawnik. Brakuje też ławek, koszy na śmieci i stojaków rowerowych. Jest też problem z oświetleniem - podobno to główna przeszkoda w ukończeniu prac, gdyż opóźnia się dostawa latarni. Producent tłumaczy się problemami z zaopatrzeniem w materiały. Niestety, jak widać, na ul. Żubardzkiej jest o wiele więcej do zrobienia.
Koszt inwestycji to 2,5 mln zł.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?