- To prawda. Choć jestem zatrudniony na stanowisku komendanta straży miejskiej, wciąż jestem związany z ABW - mówi Dariusz Grzybowski. - Nie ma w tym nic nadzwyczajnego - skorzystałem z możliwości wzięcia urlopu bezpłatnego. Jako szef straży miejskiej wyznaczyłem sobie pewne cele i chcę je zrealizować z myślą o mieszkańcach Łodzi.
Dariusz Grzybowski mógł zrezygnować z pracy w agencji, zwolnić się, ale tego nie zrobił.
- Dzięki zrozumieniu i uprzejmości przełożonych dostałem zgodę na urlop bezpłatny i mogłem podjąć to wyzwanie. Rozpoczynając pracę w straży miejskiej nie byłem pewien, czy sprawdzę się na tym stanowisku - dodaje. - Dziś jestem całkowicie oddany pracy w straży miejskiej i to jest dla mnie najważniejsze.
Express Ilustrowany próbował uzyskać informacje na temat urlopowanego oficera u źródła, czyli w centrali Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie. Po wysłaniu e-maili i kilku telefonach reporter Expressu Ilustrowanego otrzymał odpowiedź: - Nie mamy dla pana żadnych informacji, nie mogę odesłać do pana e-maila, nie mogę się również przedstawić i proszę to zrozumieć - usłyszeliśmy od miłej pani z biura prasowego ABW w stolicy. - Nie wiem też, kiedy ewentualne informacje mogłyby się pojawić. To wszystko. Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość.
Niewiele do powiedzenia miał też rzecznik prasowy łódzkiej delegatury ABW. - W kwestiach kadrowych pytania proszę kierować do rzecznika prasowego w Warszawie - mówi kpt. Mariusz Stasiak, rzecznik łódzkiego ABW. Ciekawe, czy ABW utajnia wszystko dla zasady, czy może komendant Grzybowski jest oficjalnie urlopowany, a nieoficjalnie ma do wypełnienia jakąś tajną misję i najlepszą przykrywką jest pełnienie funkcji szefa straży miejskiej. Gdybyśmy, snując publicznie takie rozważania, narazili tę ewentualną misję na niepowodzenie, prosimy, rzecz jasna, agencję o wyrozumiałość...
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?