23 listopada ok. godz. 17 do mieszkania w jednym z bloków przy ul. Rojnej wszedł 29-letni mężczyzna. Mieszkanie należało do jego 79-letniej babci. Nie było zamknięte na klucz. Po wejściu do pokoju, oczom mężczyzny ukazał się makabryczny widok.
- Kobieta leżała na łóżku. Jej twarz przykryta była poduszką, zaś na brzuchu widoczne były dwie rany - relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Natomiast zwłoki 57-letniego ojca młody mężczyzna znalazł w wannie wypełnionej wodą. Posiadały widoczne rany na szyi, a także drobne rany cięte na klatce piersiowej i w dole łokciowym.
Przybyli na miejsce lekarze medycyny sądowej ocenili, że zgon obojga mógł nastąpić co najmniej kilkanaście godzin wcześniej. Prokuratorzy oczekują teraz na wyniki sekcji zwłok. - Na obecnym etapie brane są pod uwagę różne hipotezy co do okoliczności śmierci - dodaje Krzysztof Kopania.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?