Zakaz palenia papierosów

Zgodnie z dyrektywą unijną od 20 maja z rynku mają zniknąć wszystkie rodzaje papierosów smakowych. To z jednej strony olbrzymi krok w walce z nałogiem palenia, a z drugiej strony potężny cios w co najmniej 3,5 miliona tych, którzy nie wyobrażają sobie życia bez zgubnego dymka.

Pod koniec 2010 roku większość zakładów pracy i restauracji oraz kawiarni w Łódzkiem objął zakaz palenia. Jak na palaczy papierosów wpłynęła ustawa antynikotynowa. Z badań Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Łódzkiem tytoń pali codziennie prawie co trzeci mieszkaniec (31 proc.) powyżej 15 roku życia.

Coraz więcej spółdzielni mieszkaniowych w Łodzi umieszcza na klatkach schodowych swoich bloków nalepki lub napisy zakazujące palenia.

Od poniedziałku 15 listopada w życie wchodzą przepisy zakazujące palenia papierosów w miejscach publicznych. Za puszczenie dymka na przystanku, dworcu, w pociągu, na stadionie, placu zabaw czy w pubie, gdzie nie ma palarni ani sali dla palących, grozi 500 zł mandatu.

Od 20 maja wchodzi w życie zakaz sprzedaży papierosów mentolowych oraz tych z kapsułką. Co na to palacze? Z badań wynika, że wielu konsumentów ciągle nie wie o wprowadzonym zakazie. Co piąty palacz deklaruje z kolei, że papierosów ma zamiar szukać w szarej strefie. Poza tym w sklepach już pojawiają się specjalne „aromatyzowane wkładki”. Jak widać - rynek nie znosi próżni.

Kilka ton tytoniu wartego ponad 3 mln zł zabezpieczyli policjanci w nielegalnej fabryce papierosów przy ul. Brzezińskiej w Łodzi.

Automaty do papierosów można znaleźć na Górniaku i w centrum handlowym „Malus” w Łodzi. Koszt paczki papierosów z automatu wynosi 5,50 zł czyli blisko o połowę taniej niż w sklepach.

W Łodzi tanie papierosy bez polskiej akcyzy można kupić przed sklepami. Handlarze "lewymi" papierosami na miejsce sprzedaży wybierają dyskonty i supermarkety.

W Łodzi od 5 miesięcy obowiązuje zakaz palenia w przejściach podziemnych, a mieszkańcy naszego miasta nadal go nie respektują. Podobno wielu łodzian twierdzi, że nie ma o tym pojęcia. Okazuje się, że mandaty za palenie w przejściach podziemnych to aż 10 proc. wszystkich mandatów wystawionych przez straż miejską w tym roku za palenie w niedozwolonych miejscach.

Czy łodzianom grozi zakaz palenia w całym mieście? Są takie pomysły. Póki co, od marca nie będzie można palić w przejściach podziemnych.

Na krótkiej uliczce prowadzącej do targowiska przy ul. Dolnej kwitnie nielegalny handel nikotyną. Na Ceglanej 20 papierosów można kupić już za 2 złote. Paczka papierosów z akcyzą, ale... białoruską, to wydatek o 50 proc. mniejszy. Ceny są mocno konkurencyjne, bo od 6 do 7,50 zł za najlepsze gatunki. Znacznie tańszy jest również tytoń.

Rocznie w Polsce od papierosów umiera blisko 70 tys. osób. Jest okazja, by pomyśleć o pozbyciu się nałogu. Dziś Światowy Dzień Bez Papierosa.

Nawet po 200 tabliczek ze znakami lub napisami zakazującymi palenia sprzedaje się codziennie w łódzkich marketach budowlanych. Zapotrzebowanie jest tak duże, że ich wytwórcy nie nadążają z produkcją.

Pedagodzy powinni dawać przykład młodym ludziom. Tymczasem bywa, że sami nie przestrzegają przepisów, które zabraniają palenia w miejscach publicznych, m.in. w szkołach.

Od poniedziałku w życie wchodzą restrykcyjne przepisy ograniczające miejsca, gdzie wolno palić papierosy. Zakaz obejmie m.in., pociągi, uczelnie, puby i restauracje.