To informacja z odpowiedzi na oświadczenie łódzkich senatorów Krzysztofa Kwiatkowskiego (KSN) i Artura Dunina (KO), a udzielił jej wiceminister infrastruktury Marcin Horała (PiS). Senatorowie pytali o wlot KDP do miasta od wschodniej strony Łodzi, bo narysowane wstępne warianty przebiegu kolei w Strategicznym Studium Lokalizacyjnym „rozjeżdżają” stojące już na osiedlu Mileszki domy oraz działki z wydanymi na budowę domów pozwoleniami. Było też podejrzenie, że linia w jednym z wariantów przetnie rezerwat przyrody Las Wiączyń.
Horała zapewnił, że rezerwat jest bezpieczny, ale dodał jeszcze coś ciekawego. Otóż wedle wiceministra na podstawie „wstępnego wariantowania linii”, które obudziły w Łodzi tak duże kontrowersje, „nie można wnioskować ostatecznego przebiegu linii”. Poza tym „przedstawienie zarysu koncepcyjnego przebiegu linii miało na celu wyłącznie budowanie świadomości społecznej o rozpoczętych pracach studialnych”.
Przedstawienie zarysu koncepcyjnego przebiegu linii miało na celu wyłącznie budowanie świadomości społecznej o rozpoczętych pracach studialnych
Według Kwiatkowskiego użycie takiego zwrotu, może oznaczać, że rząd przyjął do wiadomości informację o protestach mieszkańców Łodzi i wycofa się z kontrowersyjnych planów, choćby dotyczących zmiany przebiegu tunelu pod miastem.
Przypomnijmy: pierwszy, zatwierdzony przed laty plan zawierał projekt tunelu KDP, który na wysokości dworca Kaliskiego odbijał na południe i pod ulicą Bandurskiego wiódł w okolice Lublinka, następnie wzdłuż konwencjonalnej linii kolejowej na Sieradz. Rząd PiS natomiast zaproponował tunel pod ulicą Konstantynowską, czyli pod parkiem na Zdrowiu i pod domami mieszkańców m.in. Starego Złotna. W Łodzi i Konstantynowie Łódzkim, w którym przeprowadzenie linii w ten sposób oznaczałoby wysiedlenia mieszkańców i wyburzenia ich domów, protestowało po kilkaset osób.
Horała jeszcze w lutym zapowiedział, że „na 90 proc.” do konsultacji powróci poprzedni przebieg tunelu, czyli ten pod ul. Bratysławską. Pogłębione konsultacje na poziomie gmin i miast z mieszkańcami, mają się obyć „w drugiej połowie roku”, choć nie wiadomo w jakiej formie, bo wiceminister w swej odpowiedzi pominął kontekst panującej obecnie pandemii, a nie wiadomo jak sytuacja będzie wyglądać za kilka miesięcy.
Zarówno rząd jak i prezydent Andrzej Duda mimo pandemii i niewiadomej, jakiego spustoszenia dokona w gospodarce, zapowiadają, że nie wycofają się z koncepcji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i towarzyszącego mu projektu KDP. Oba projekty wyceniane są łącznie na 125 mld zł, z czego 100 mld zł ma pochłonąć KDP.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?