Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Kopernika wyczerpał kontrakt NFZ na 2011 rok

Joanna Barczykowska
Na planowe operacje pacjenci będą musieli poczekać do przyszłego roku
Na planowe operacje pacjenci będą musieli poczekać do przyszłego roku fot. Krzysztof Szymczak
Na operacje usunięcia zaćmy, pęcherzyka żółciowego, wstawienia endoprotezy stawu biodrowego czy usunięcia przepukliny czekali kilka tygodni, a nawet miesięcy. Okazało się, że jeszcze trochę poczekają.

Szpital Kopernika nie ma pieniędzy na kolejne operacje. Planowe zabiegi wstrzymano aż na 18 oddziałach szpitala. Kilkuset pacjentów Kopernika dostało informację, że ich zabiegi nie odbędą się w 2011 roku. Zgodnie z planem pracują tylko oddziały onkologiczne i szpitalny oddział ratunkowy.

Na pozostałych oddziałach operuje się tylko pacjentów z zagrożeniem życia lub zdrowia oraz pacjentów onkologicznych. Na przykład na chirurgii naczyniowej lekarze operują tylko nowotwory tarczycy.

Adriana Sikora, rzecznik szpitala im. Kopernika mówi, że kontrakt z NFZ skończył się i od kilku tygodni staraliśmy się o dodatkowe pieniądze. Niestety, nie otrzymaliśmy ich. Cały czas przeprowadzane są wszystkie operacje onkologiczne. Pacjenci z nowotworami np. trzustki operowani są także na innych oddziałach. W terminie zostaną zoperowani też chorzy, którzy mają np. stany zapalne i nie mogą już czekać

Kilkaset operacji zostanie więc przełożonych na następny rok. Na kiedy? - Osoby, które były zapisane na grudzień, będą przyjęte w styczniu. Dlatego też istnieje możliwość, że część pacjentów zapisanych na styczeń będzie musiała zostać przesunięta na kolejny miesiąc. Każdego pacjenta będziemy jednak traktowali indywidualnie - tłumaczy Sikora. - Musieliśmy podjąć taką decyzję, bo szpital nie może się zadłużać, a kontrakt kolejny rok okazał się za mały w stosunku do potrzeb pacjentów. Nie mogliśmy dokładnie przewidzieć, ilu chorych będzie potrzebowało pomocy.

Narodowy Fundusz Zdrowia więcej pieniędzy nie dał, bo jak tłumaczy - nie ma.

- Dyrekcja szpitala im. Kopernika, podpisując umowę na rok 2011, zobowiązała się do świadczenia usług medycznych na rzecz ubezpieczonych pacjentów do 31 grudnia - odpowiada Beata Aszkielaniec, rzecznik łódzkiego NFZ.

Witold Szmigielski z Zarządu Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere, oddział w Łodzi mówi: - Pacjenci powinni iść teraz się do NFZ i zażądać wskazania na piśmie placówki, w której w trybie pilnym zostaną poddani operacji. Jeśli nie zostaną poddani zabiegowi, a ich stan zdrowia się pogorszy, będą mieć podstawę, by domagać się odszkodowania.

Ale pieniędzy brakuje też w innych łódzkich szpitalach. Szpital im. Matki Polki cały czas przyjmuje pacjentów, choć kontrakt z NFZ też się kończy. Szpital im. Barlickiego operuje, ale liczy, że za dodatkowe zabiegi dostanie pieniądze.

Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego, posła PO, za kryzys w łódzkiej służbie zdrowia może być odpowiedzialna centrala NFZ, która w podziale dodatkowych 600 mln zł z rezerwy nie uwzględniła województwa łódzkiego. Wszystkie pieniądze trafiły do woj. mazowieckiego, śląskiego i pomorskiego. - Napisałem w tej sprawie interpelację do prezesa NFZ, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Będę w tym tygodniu rozmawiał o z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem - mówi Kwiatkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto