- To smutne, zbliża się święto narodowe, ale prawie nikt nie kupuje biało-czerwonej flagi. Obecnie nie ma zapotrzebowania na barwy państwowe - przyznaje Jolanta Rymarczyk z łódzkiej firmy Expoline, która od1990 r. produkuje flagi. - Dużo flag sprzedaliśmy po tragedii smoleńskiej. Możliwe, że łodzianie mają już w domach duże zapasy narodowych barw? Obecnie w branży jest stagnacja - dodaje Jolanta Rymarczyk.
Brak zainteresowania flagami potwierdza Maria Dziuba z firmy Miś, która również produkuje flagi: - Rynek się nasycił i nie mamy zamówień.
Pojedyncze zamówienia na biało-czerwone dostała firma dziewiarska Better z Ksawerowa. - Zgłosiło się przedszkole i pojedynczy klienci. Sprzedaliśmy śladowe ilości flag państwowych. Jak nigdy - wzdycha Barbara Tomczyk z firmy Better.
W sklepach z militariami, gdzie można kupić flagi państwowe, także nie było wielu chętnych do ich zakupu. Dlatego nie zamawiano kolejnych partii. Nawet w marketach, gdzie są najtańsze flagi, nie widać zainteresowania klientów.
Najtańsze flagi państwowe z poliestru kosztują 10 zł. Oczywiście te, które mają wymiary 112 na 70 cm, czyli zgodne z Konstytucją RP. Mniejsze są nieco tańsze.
Co ciekawe, większym zainteresowaniem cieszą się flagi z godłem narodowym, niż bez niego. Te są zazwyczaj o kilka złotych droższe. Zdaniem producentów i sprzedawców kupują je zazwyczaj kibice sportowi przed meczami.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?