Święto liczby Pi w Manufakturze |
Święto liczby Pi kalendarzowo wypadło w poniedziałek
, ale dopiero dziś (16 marca) uczniowie XX LO w Łodzi postanowili je uczcić. - Takie święto odbywa się u nas od co najmniej 10 lat. Impreza spotkała się z sympatią uczniów - podkreślił Zbigniew Caban, nauczyciel matematyki. Czyli matematyki nie należy się bać, nie jest ona wcale taka straszna? - Właśnie chcemy pokazać, że matematyka może być przyjemna i dawać satysfakcje - tłumaczył Caban.
Święto liczby Pi, czyli stałej matematycznej (3.1415926...) uczczono w formie jarmarku gier logicznych, zabaw matematycznych oraz konkursów sprawnościowych. Impreza odbywała się w dwóch salach, w jednej były konkursy "poważniejsze", m.in. szachy, skrable czy też układanie kostki Rubika.
Na jednym ze stoisk uczniowie mieli okazję rozwiązywać zagadki logiczne. - Jak ktoś jest mądrzejszy to rozwiąże. Czasami dłuższa zagadka może być prostsza niż krótka - mówił bez ogródek Marcin Krakowiak, uczeń.
W drugiej sali za to można było podejść do liczy Pi w sposób "luźniejszy". Jak? Wystarczyło pojeździć autkiem zabawkowym na dystansie 3 metry 14 cm, ważyć kaszę na "oko", ale je waga musiała się zbliżyć do masy 3,14.
Z uczczenia święta takiej liczby był zadowolony Kuba Wojtysiak, który grał w skrable. - Za udział w takich grach możemy dostać dobre oceny z matematyki, bo za każdym razem zdobywamy punkty. Dzięki temu możemy podciągnąć swoją średnią - cieszył się Kuba.
Uczniowie XX LO mogą pochwalić się też dobrą pamięcią, w szczególności Aneta Matusiak, która wygrała konkurs "Liczba Pi na pamięć". W konkursie trzeba było zapamiętać jak największą liczbę cyfr po przecinku. Aneta zapamiętała 400 cyfr i pobiła tym samym rekord szkoły.
W tym przypadku również śmiało można powiedzieć, że liczba Pi, fascynuje humanistów. Kiedyś o niej pisała nawet Wisława Szymborka, a dziś konkurs "Liczba Pi na pamięć" wygrała humanistka, czyli Aneta. Drugie miejsce zajęła Karina Podlaska, która jest także w klasie humanistycznej. Karina zapamiętała 382 cyfry po przecinku. - Przez jakiś okres czasu uczyłam się dziennie 33 cyfr. Czasami robiłam dzień przerwy i powtarzałam sobie wszystkie, które poznałam - opowiada Karina.
W ramach święta zorganizowano też konkurs na projekt kalkulatora, wśród nich znalazł się nawet taki z czekolady.
Czytaj więcej informacji na temat
nietypowych dniKliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?