Straż Miejska będzie pilnować porządku w komunikacji miejskiej

- Cały czas mamy kłopot z pasażerami, którzy nie kasują biletu oraz, takimi którzy nie dość, że nie kasują biletu, to nie są akceptowani przez innych pasażerów. Dlatego rozpoczynamy ze strażą miejską taką akcje, która będzie wszystkich dyscyplinować - tłumaczy Zbigniew Papierski, prezes MPK.

Jak mówią przedstawiciele MPK, duży problem dla przewoźnika to też osoby pod wpływem alkoholu oraz bezdomni, którzy nie opuścili pojazdu przez dojechaniem na zajezdnię. Jeśli prośba o opuszczenie pojazdu nie poskutkuje, i tak trzeba wezwać odpowiednie służby.

Prowadzący, Nadzór Ruchu, Straż miejska

Jak wygląda uruchomienie machiny, kiedy widzimy na przykład pijanego pasażera? Pasażer powinien podejść do motorniczego czy kierowcy i go o tym poinformować. Prowadzący zawiadamia centralę ruchu, która wysyła pracownika nadzoru ruchu. Ten na miejscu ocenia czy potrzebna jest interwencja firmy ochroniarskiej, czy należy wezwać straż miejską.

- Najczęściej nasze interwencje w środkach komunikacji dotyczą zakłócania spokoju czy osób nietrzeźwych - mówi Dariusz Grzybowski, komendant Straży Miejskiej w Łodzi.

Patrole w MPK i koniec z paleniem

Jednak interwencje to jedna strona współpracy z przewoźnikiem. Strażnicy miejscy będą przyglądać się pasażerom, którzy mimo zakazu, puszczają przysłowiowego dymka na przystankach. - W tym roku wystawiliśmy za to już ponad czterysta mandatów i ponad dwieście pięćdziesiąt pouczeń - mówi Grzybowski. - Mandat za to wykroczenie może wynieść nawet do 500 złotych, więc to się nie opłaca - dodaje.

Patrole mają także polecenie częstszego poruszania się na co dzień tramwajami i autobusami. To ma jeszcze bardziej poprawić bezpieczeństwo w komunikacji miejskiej. Ponadto miejski przewoźnik nadal będzie współpracować z firmą ochroniarską, która od chwili zawiadomienia ma dotrzeć na miejsce w ciągu 10 minut.

• Europejski Tydzień Mobilności 2012 w Łodzi. Kurs zabytkowym tramwajem i bicykle

• Muzeum Komunikacji Miejskiej otwarte na łodzian