Strajk na kolei: 17 sierpnia w PKP Intercity będą obowiązywać bilety pociągów regionalnych |
Dzisiaj (17 sierpnia) o północy rozpoczął się strajk pracowników Przewozów Regionalnych. Pociągi, które były już w trasie dojechały do stacji końcowych, a te które miały ruszyć w trasę w ogóle nie wyjechały.
W Łódzkiem na tory przez cały dzień nie wyjdzie w sumie blisko 200 składów, które przejeżdżały przez mniejsze miasta oraz wsie naszego regionu.
Na dworcach wywieszone były informacje o strajku a także znajdowały się ulotki, gdzie związkowcy podali jego powód. Z megafonów dodatkowo podawano informację o odbywającym się strajku. Nie było za to żadnych pracowników Przewozów Regionalnych, którzy informowaliby pasażerów.
Dworce praktycznie puste
Jak w takim razie sytuacja wyglądała w Łodzi? Rano na dworcu Łódź Kaliska było praktycznie pusto. Tłoczno w hali głównej i na peronach zrobiło się dopiero przed 9. O 8.55 odjeżdżał pociąg TLK do Świnoujścia przez Szczecin i Poznań, a o 9.08 TLK do Krakowa.
Większość osób, które czekały na dworcu lub stały przy czynnych kasach miały ze sobą duże plecaki i walizki. - Jeżdżę pociągami codziennie między Justynowem a Łodzią. Dziś musiałam wybrać autobus, który jest droższy i jedzie zdecydowanie dłużej - mówi Magdalena Salak, którą spotkaliśmy na poleskim dworcu.
Sytuacją denerwuje się Grażyna Siwiec. - O tym, że Przewozy Regionalne mają strajkować dowiedziałam się wczoraj. Jadę do Szczecina, miałabym przesiadkę, ale byłoby taniej. Teraz muszę czekać na droższe TLK - mówi łodzianka.
Pasażerowie chyba przygotowali się na strajk kolejarzy Przewozów Regionalnych |
Na dworcu Łódź Fabryczna też tłumów nie było a tory, z których na co dzień odjeżdżają pociągi regionalne były puste. Większość pasażerów korzystała z pociągów TLK do Warszawy. - O strajku dowiedziałem się z radia, ale ja akurat jeżdżę pociągami TLK. Gdyby z mojej miejscowości odjeżdżało więcej pociągów regionalnych do Łodzi, zastanowiłbym się czy ich nie wybrać - tłumaczy Michał Rogaliński z Piotrkowa, który czekał na Łodzi Fabrycznej.
Kolejarze nie zauważyli, aby pasażerowie byli szczególnie zdezorientowani. - Jak wracaliśmy z Warszawy tylko czterech pasażerów zapytało się czy mogą odbyć podróż na bilecie Przewozów Regionalnych - mówi konduktorka jednego z pociągów PKP Intercity.
Prócz maszynistów i drużyn konduktorskich strajk objął także system sprzedaży biletów. Wszystkie kasy Przewozów Regionalnych na dworcach Łódź Kaliska, Łódź Fabryczna i Łódź Widzew będą do końca dnia nieczynne.
Walczą, aby godnie zarabiać
Przypomnijmy. Kolejarze chcą wywalczyć 280 zł podwyżki z wyrównaniem za czerwiec. Jednak zarząd spółki deklaruje podwyżkę o połowię mniejszą - w wysokości 130 zł i to dopiero od października. Na to związki zawodowe zgodzić się nie chcą. Jak mówią kolejarze z Przewozów Regionalnych średnia płaca nieprzekraczająca 1.5 tys. złotych jest niewspółmierna do odpowiedzialności, jaką ponoszą wożąc pasażerów.
Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych w rozmowie z MM-ką zawraca uwagę na jeszcze jeden problem. Większość maszynistów zbliża się do wieku emerytalnego. - Młodzi ludzie nie garną się do tego zawodu, bo pensja nie jest dla nich atrakcyjna - mówi związkowiec.
Strajk zakończy się dziś o północy. Jeśli nie uda się uzyskać porozumienia, związki zawodowe zapowiadają kolejny strajk na w przyszłą środę 24 sierpnia. Wtedy pociągi mają stanąć nie na 24 a na 48 godzin.
Czytaj więcej o
PKP:
Matura 2011 poprawkowa | Perseidy 2011|Koncerty w Łodzi | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Baseny i kąpieliska| Regiopedia |
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie zdjęć:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?