Strajk MPK Łódź. "Albo cięcia rozkładów jazdy, albo podwyżka cen biletów o 10 proc." - dyrektor ZDiT
Załoga MPK chce podwyżki 2 zł za godzinę dla stanowisk robotniczych i 340 zł dla nierobotniczych, ale negocjacje związkowców z zarządem spółki w trwającym od maja sporze zbiorowym zakończyły się brakiem jakiegokolwiek porozumienia. Powód to wciąż rosnąca inflacja. Na 2022 r. załoga MPK dostała podwyżki na tym samym poziomie, o które wnosi teraz, tyle tylko, że zatwierdzono je przy 7 proc. inflacji, natomiast w sierpniu poziom inflacji sięgnął 16,1 proc., najwyżej od 1997 r. Skarbnik Łodzi Krzysztof Mączkowski objaśnił, że nie znajdzie w budżecie pieniędzy na podwyżki ze względu na niższe wpływy z PIT po rządowej reformie "Nowy Ład", w sytuacji gdy rekompensata z budżetu państwa nie rekompensuje tych strat. Skarbik w związku z tym zapowiedział, że "trzeba się przygotować na cykliczny wzrost opłat" nie tylko za bilety komunikacji miejskiej.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>