Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starsi mieszkańcy Dąbrowy chcą przebudowy przystanku MPK na krańcówce przy ul. Niższej

Agnieszka Magnuszewska
- Tory przy krańcówce są na wysokości chodnika, więc odległość od płyt do pierwszego stopnia w tramwaju to aż pół metra. Osobom starszym bardzo trudno jest tak wysoko podnosić nogi - podkreśla pani Krystyna z Dąbrowy.
- Tory przy krańcówce są na wysokości chodnika, więc odległość od płyt do pierwszego stopnia w tramwaju to aż pół metra. Osobom starszym bardzo trudno jest tak wysoko podnosić nogi - podkreśla pani Krystyna z Dąbrowy. Grzegorz Gałasiński
Starsi mieszkańcy łódzkiej Dąbrowy upominają się o przebudowę przystanku MPK na krańcówce przy ul. Niższej. Wsiadanie do kursujących tam tramwajów linii 7 lub 13 to nie lada wyczyn - odległość od poziomu chodnika do pierwszego stopnia wagonów to aż pół metra.

- Tory przy krańcówce są na wysokości chodnika, więc odległość od płyt do pierwszego stopnia w tramwaju to aż pół metra. Osobom starszym bardzo trudno jest tak wysoko podnosić nogi - podkreśla pani Krystyna z Dąbrowy. - Jedyny sposób, żeby wsiąść do tramwaju, to podstawienie drabinki czy stołeczka lub mieć tyle siły w rękach, by trzymając się poręczy, podciągnąć się do góry.

Problem dotyczy starszych osób z rejonu ulic Niższej, Śląskiej, Broniewskiego i Gałczyńskiego, które korzystają z przystanku przy krańcówce.

- Z wsiadaniem do tramwaju rzeczywiście jest ogromny kłopot, bo trzeba się wykazać nie lada sprytem. Proszę spojrzeć, najpierw chwytam poręcz, potem z trudem podnoszę jedną nogę, stawiam ją na stopień i podciągam się do góry - mówi Barbara Lewkowicz, prezentując wsiadanie do tramwaju linii nr 7. - Osoby, które są ode mnie niższe, nie dają rady wejść na pierwszy stopień. Dlatego idą na następny przystanek, gdzie chodnik jest trochę wyżej niż tory.

Natomiast pani Krystyna już dawno zrezygnowała z jazdy tramwajem. Wybrała autobus.

- Niestety, do autobusu trzeba przejść kolejny przystanek. Jednak żadna instytucja tym się nie przejmuje, chociaż wysłaliśmy wiele pism w tej sprawie - podkreśla pani Krystyna. - Najpierw obiecano nam, że podwyższenie chodnika będzie kolejną inwestycją po wybudowaniu Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Potem zmieniono zdanie. Roboty związane z chodnikiem miały być elementem przebudowy krańcówki przy Niższej. Nie wiemy jednak, kiedy to nastąpi. Może lepiej od razu puścić na trasy 7 i 13 tramwaje niskopodłogowe.

Obecnie po Niższej kursują składy typu 805N. Zmiana taboru nie jest możliwa.

- Niskopodłogowe tramwaje mogą jeździć tylko po odpowiednich, nowych torach. W innym przypadku będą się wykolejały. Tak właśnie było, gdy sześć lat temu puściliśmy cityrunnery na trasę 12, gdzie tory nie wszędzie są wyremontowane. Dlatego niskopodłogowce kursują obecnie tylko po trasie linii 10 i 11 - wyjaśnia Marcin Małek z biura prasowego MPK.

Jedyna nadzieja w drogowcach, którzy mogą wykonać podwyższenie chodnika.

- Rzeczywiście, mieliśmy kilka pism w sprawie podwyższenia chodnika na ul. Niższej, jednak takie prośby mają też mieszkańcy innych dzielnic. Realizujemy je sukcesywnie. W tym roku podwyższymy perony przystankowe na Przybyszewskiego. Postaramy się zabezpieczyć środki w budżecie, by perony na Niższej podwyższyć w przyszłym roku - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto