Sytuacja mocno zaniepokoiła związki zawodowe i pracowników przedsiębiorstwa.
- To dla nas całkowicie niezrozumiała decyzja - mówi Krzysztof Frątczak, przewodniczący NSZZ Solidarność w łódzkiej spółce. - Oczywiście to Rada Nadzorcza jest od tego, by odwoływać i powoływać prezesów, ale za każdym razem powinno się to opierać na racjonalnych przesłankach. Naszym zdaniem, takich niema.
Związkowcy zwracają uwagę na to, że trzy niezależne firmy wyliczyły, ile pieniędzy potrzeba na utrzymanie komunikacji w Łodzi. To kwota około 380 mln zł.
- Tymczasem miasto takich pieniędzy w budżecie nie ma - dodaje Krzysztof Frątczak. - Wciąż nie podpisaliśmy jeszcze żadnych umów na świadczenie usług transportowych w przyszłym roku. A czasu pozostało już niewiele.
Stanisław Galia został powołany na stanowisko prezesa łódzkiego MPK w lutym br., zastępując na tym stanowisku aresztowanego Krzysztofa Wąsowicza. Wcześniej Galia był prezesem Międzygminnej Komunikacji Tramwajowej.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?