Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 19. Na sali zebrała się liczna grupa osób, chętnych do wysłuchania rozmowy ze znanym aktorem i reżyserem. Pan Stuhr zaprezentował się w nieco innej roli niż do tej pory. Tym razem, wystąpił jako autor książki.

Stuhr napisał książkę "Stuhrowie. Historie rodzinne". Nie jest to jednak saga o całym rodzie Stuhrów, ale jak podkreślał autor, są to tytułowe "historie". - W książce zawarte są opowieści, które słyszałem od moich dziadków, gdy byłem chłopcem i takie, które ja przeżyłem. Nie sięgaliśmy głębiej w historię rodu, mijało się to z celem mojej książki. Chciałem, żeby była ona osobista. Wydaje mi się, że cel osiągnąłem - opowiadał na spotkaniu aktor.

W książce opisane są nie tylko zapamiętane przez autora historie, ale również rozmowy z dziećmi i fotografie pamiątek rodzinnych, pieczołowicie przechowywanych przez wiele lat.

Tematem wczorajszej rozmowy nie była jednak tylko książka. Jerzy Stuhr opowiadał o swojej rodzinie, pracy i związanych z nią problemach i urokach, a nawet o czystości języka polskiego.

Na spotkaniu pojawiło się wiele osób. Niektórzy czekali na aktora już godzinę przed zaplanowaną rozmową. Wielu słuchaczy przerwało zakupy i stało między regałami, żeby dowiedzieć się czegoś na temat Stuhra i jego książki. Sam aktor był zaskoczony, jak wielkie zainteresowanie wzbudziła jego osoba wśród łodzian. Wzruszyło go ono, jak sam stwierdził, ponieważ z Łodzią jest bardzo związany. - Nawet sobie państwo nie zdajecie sprawy jak wiele godzin spędziłem w wytwórni filmów w waszym mieście, przy ul. Łąkowej.

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.