Śnieg blokuje miejsca postojowe, ale płacić i tak trzeba

Zima daje się we znaki kierowcom nie tylko na ulicach, ale także na parkingach. Pryzmy śniegu zalegają w miejscach, gdzie wyznaczono płatne miejsca dla samochodów. To niekiedy utrudnia prawidłowe i bezpieczne parkowanie.

- Zdarza mi się parkować w śródmieściu teraz i muszę przyznać, że nie jest łatwo. Ktoś po prostu nie myśli, bo śnieg ląduje na chodniku na wielkich górkach. Auto nie jest z gumy - mówi Jarosław, kierowca forda.

Kto powinien odśnieżać?

Okazuje, że sprawa odśnieżania miejsce w Strefie Płatnego Parkowania nie jest taka prosta. Jeśli miejsce parkingowe wyznaczone jest na ulicy, za usuwanie śniegu odpowiedzialny jest Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi. Jednak jeśli są one wyznaczone na chodniku albo w zatoczce, wówczas obowiązek ich odśnieżenia spoczywa na firmie, która ustawiła parkomaty.

- Zaczniemy wkrótce wywozić śnieg między innymi ze Strefy Płatnego Parkowania, skrzyżowań oraz ścisłego centrum miasta - informuje Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.

Pytanie o odśnieżanie chcieliśmy zadać również Mariuszowi Bogaczowi, kierownikowi łódzkiego oddziału City Parking Group, która odpowiada za parkomaty. Niestety, nie udało się z nim w piątek skontaktować.

A można nie płacić za postój?

Przedstawiciele Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi nie dają kierowcom nadziei. Nawet jeśli śnieg zalega, kierowca musi opłacić parkowanie za wybrany przedział czasowy. Problemem w strefie mają zająć się wkrótce także łódzcy radni.

Tymczasem można jedynie zgłosić nieośnieżone miejsca na ulicy w Wydziale Gospodarki Komunalnej (pod numerami telefonów 42 638-49-73, 42 638-49-89) lub na chodniku w Biurze Obsługi Klienta SPP (tel. 42 632-06-72).

Zobacz materiały o drogach w Łodzi
Kostka na pokaz	Przejazd Trasą Górna	Remont Piotrkowskiej	Zima jest w Łodzi