W sobotę Andrzej Pyrdoł miał jednak więcej obaw, bo do końca sparingowego meczu z Ruchem Radzionków nie dotrwali Artur Gieraga i Marcin Smoliński. Uraz pierwszego z wymienionych okazał się niegroźny. - Kostka trochę boli, ale mogę grać - zapewnia Gieraga.
Jedynym zmartwieniem szkoleniowca będzie więc wybór między nim a Damianem Sewerynem, który też aspiruje do gry na prawej obronie.
W przypadku Smolińskiego więcej ma być wiadomo we wtorek. Piłkarz czeka na prześwietlenie palca. - Nie wygląda na złamany, ale ból przeszkadza w grze - mówi pomocnik. Mimo to w poniedziałek uczestniczył w treningu w hali. - Dostałem zastrzyk - tłumaczy. - Zresztą całą tamtą rundę grałem na zastrzykach, więc jak będzie trzeba, to w Szczecinie też zagram.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?