Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siódme poty

Agata Pustułka
Na naszym ciele naliczono się ponad czterech milionów gruczołów potowych, które pracują całą dobę z mniejszą lub większą aktywnością, dbając, by nasz organizm nie uległ przegrzaniu. Zdrowy człowiek wydziela ok.

Na naszym ciele naliczono się ponad czterech milionów gruczołów potowych, które pracują całą dobę z mniejszą lub większą aktywnością, dbając, by nasz organizm nie uległ przegrzaniu. Zdrowy człowiek wydziela ok. 800 mililitrów potu dziennie, ale może, w zależności od okoliczności – stresu, wysiłku fizycznego, choroby, czy spałaszowanego właśnie grilla wydzielać go znacznie więcej.

Bezwonny pot, chłodzący nasze ciało wytwarzają gruczoły ekrynowe, zaś oleistą substancję, będącą przyczyną naszych zmartwień wytwarzają gruczoły apokrynowe, zlokalizowane w pachach, pachwinach, sutkach, okolicy narządów płciowych. W procesie termoregulacji organizmu nie odgrywają żadnej roli, a na intensywność ich pracy mają wpływ hormony.
Sam pot jest roztworem wodnym soli. Sprawa byłaby prosta, gdyby zawierał tylko sól. Oprócz niego w składzie chemicznym potu znajdujemy amoniak, mocznik, związki mineralne i węglowodany. To ich mieszanka powoduje często trudny do zniesienia zapach, który bywa informacją o rozwijającej się lub trwającej chorobie: nadczynności tarczycy, czy cukrzycy. Tzw. zlewne poty z towarzyszącym im obrzękiem twarzy, czy też atakiem duszności powstają w czasie ataku astmy. Nocne intensywne poty ze współistniejącym brakiem apetytu oraz bladością mogą być sygnałem rozwijającego się raka. Pot to także jedna z oznak zawału oraz wkraczania w okres menopauzy. Pocą się i to nadmiernie ludzie otyli, a przecież otyłość jest chorobą, plagą XXI wieku.

Generalnie jednak pocimy się wtedy, gdy wzrasta temperatura otoczenia, bądź, gdy wykonujemy ciężką pracę fizyczną, albo po prostu ćwiczymy jogging lub jeździmy na rowerze. Zjedzenie chilli też powoduje, że zlewamy się potem.

Takim poceniem nie należy się przejmować. By wyeliminować brzydki zapach wystarczy wziąć prysznic i użyć odpowiedniego dezodorantu.

Trudniej poradzić sobie z potem, wywoływanym przez stres i różne towarzyszące naszemu życiu emocje.

Taki pot pojawia się napadowo np. w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, odpowiedzi w szkole i innych wydawałoby się błahych sytuacjach. Jest on typowy przede wszystkim dla kobiet i związany z gospodarką hormonalną.

– Generalnie pocenie można podzielić na trzy grupy: fizjologiczne np. związane z przyzwyczajeniem organizmu do wyższej temperatury, związane z wysiłkiem, objawowe, gdy jest po prostu objawem różnych chorób i idiopatyczne, którego pochodzenie nie jest do końca znane, a leczenie go jest ogromnie trudne – mówi dr Marek Kania, chirurg, zajmujący się m.in. chirurgicznym leczeniem nadpotliwości z Gabinetu Lekarskiego „Sad – Med” w Katowicach. – Nie wszyscy zdają sobie sprawy, że nadmierna potliwość jest chorobą, z którą trzeba pójść do lekarza.

O takich pacjentach mówi się, że spływają potem. Pot leje się po nich strużkami. Mają wiecznie zimne i wilgotne ręce, zmacerowaną skórę, która staje się idealnym siedliskiem dla różnych bakterii. Wskutek tego cierpią na grzybicę.

Dawniej z problemem radzono sobie stosując domowe sposoby i zażywając kąpieli w szałwii, korze brzozy lub dębu. Orężem w walce z nadpotliwością okazał się też tlenek gliny. Stworzone na jego bazie antyperspiranty zatykają ujścia gruczołów i zatrzymują wypływ potu. Dostępne są również tabletki zapewniające podobne działanie, choć dają szereg skutków ubocznych np. mogą powodować suchość w ustach i zaburzenia widzenia.
Niekiedy w przypadkach nadpotliwości stosowana jest jontoforeza, czyli leczenie prądem galwanicznym. Od kilku lat stosuje się także botulinę, czyli jad kiełbasiany, który wstrzykuje się podskórnie w dłonie i pachy, by na kilka miesięcy nawet do roku zablokować wydzielanie potu, który szczególnie latem jest wyjątkowo uciążliwy.
Kuracja nie należy jednak do tanich, bo aplikacja botuliny w dwie dłonie lub dwie pachy kosztuje w śląskich gabinetach ok. 1600 złotych.

– Niekiedy, ale naprawdę rzadko stosuje się radykalne metody chirurgiczne – mówi dr Kania. – Bywa, że wycina się gruczoły pod pachą.
Jedna z metod polega nawet na usuwaniu zwojów sympatycznych przy kręgosłupie, odpowiedzialnych za pobudzanie gruczołów wydzielających pot. By się do nich dostać trzeba pacjentowi otworzyć klatkę piersiową. Naszym zdaniem, mimo problemów z potem, to chyba zbyt duże poświęcenie.


Niektóre problemy...

W przypadku dzieci, zwłaszcza kilkumiesięcznych maluchów, mamy do czynienia z potówkami. Są to małe pęcherzyki, które powstają zwykle wtedy, gdy przegrzewamy dzieci nieodpowiednio je ubierając.

Nocne pocenie u maluchów może być spowodowane niedoborem witaminy D. W takim przypadku trzeba problem skonsultować z pediatrą.

Poważniejszą chorobą, z którą mamy do czynienia w nadmiernym poceniu się są ropnie pach. Trzeba je leczyć antybiotykami i dodatkowo odkażać skórę różnymi roztworami lub maściami o działaniu antybakteryjnym.

Rzadko spotyka się tzw. ziarnistość czerwoną nosa. To choroba występująca u dzieci między 6 miesiącem a 10 rokiem życia. Niestety mija dopiero w późnymi wieku, a charakteryzuje się wydzielaniem przez gruczoły nosa, policzków oraz brody nadmiernej ilości potu.


A to ciekawe

* Miejscowa nadmierna potliwość jest częstszą odmianą omawianej nieprawidłowości i dotyczy stóp, dłoni i, w około 30-40 proc. przypadków, pach. Rzadziej, nadmierna potliwość obejmuje również twarz. Jeszcze rzadszym zjawiskiem jest nadmierne pocenie się twarzy wywoływane przez gorące lub pikantne potrawy.

* Uogólniona nadmierna potliwość dotyczy całego ciała. Występuje znacznie rzadziej i zwykle jest następstwem współistniejacej choroby, takiej jak infekcja, cukrzyca lub nadczynność tarczycy. Nadmierna potliwość zazwyczaj zanika pod wpływem leczenia podstawowej choroby.

* Ocenia się, że nawet 1 proc. populacji cierpi na jedną z odmian nadmiernej potliwości. Dolegliwości zwykle pojawiają się w drugiej lub w trzeciej dekadzie życia.

* nadpotliwość niestety dziedziczymy. Od około 1/3 do 1/2 osób z nadmierną potliwością ma krewnego z tym samym problemem.

* nadmierna potliwość jest następstwem nadaktywności jednego z rodzajów gruczołów potowych, należących do gruczołów wydzielania zewnętrznego. Gruczoły tego typu są zlokalizowane niemal na całej powierzchni ciała, ale jest ich szczególnie wiele na dłoniowej stronie rąk, na stopach i pod pachami. Wiele czynników może wywoływać prawidłowe wydzielanie potu. Te same czynniki wyzwalają nadmierną potliwość — jedyna różnicą jest ilość potu.

* nie jest prawdą, że nadmierna potliwość wiąże się z przykrym zapachem ciała. Zapach kojarzony przez niektórych z nadmiernym poceniem się, w rzeczywistości jest następstwem działania bakterii kolonizujących miejsca, w których długo utrzymuje się pot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto