Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Walka o finał Budowlanych, PGE Skra i ŁKS w lidze

Dariusz Kuczmera
Siatkarki ŁKS Commercecon muszą zagrać dobrze blokiem, by nie dochodziło do takich sytuacji
Siatkarki ŁKS Commercecon muszą zagrać dobrze blokiem, by nie dochodziło do takich sytuacji Krzysztof Szymczak
W sobotę 4 lutego oraz w środę 8 lutego czekają nas ekscytujące siatkarskie starcia!

O wysoką stawkę grają dzisiaj i wierzymy, że także jutro, siatkarki Grota Budowlanych Łódź. Podopieczne trenera Błażeja Krzyształowicz w dużym stylu awansowały do Final Four Pucharu Polski, który w sobotę i niedzielę rozgrywany będzie w Zielonej Górze. W sobotę o godz. 18 łodzianki zagrają z Impelem Wrocław i w przypadku zwycięstwa, w co wierzymy, zagrają dzień później w wielkim finale (godz. 14.45) ze zwycięzcą meczu Chemik Police - Developres Rzeszów, który rozegrany zostanie w sobotę o godz. 14.45.

To nie jedyne wyzwanie przed siatkarkami Grota Budowlanych. W środę 8 lutego o godz. 18 łodzianki zagrają w Atlas Arenie mecz Pucharu CEV: Grot Budowlani Łódź - RC Cannes. Już są w sprzedaży bilety na ten szlagierowy mecz.

W niedzielę o godz. 18 mecz ligowy w Atlas Arenie w Łodzi rozegra natomiast drużyna ŁKS Commercecon. Podopieczne trenera Michala Maska zagrają awansem spotkanie z 20. kolejki, a ich rywalem będzie PTPS Piła, zespół prowadzony przez znanego w Łodzi Jacka Pasińskiego. Ceny biletów na mecz ŁKS Commercecon - PTPS Enea Piła (do nabycia w centrum biletowym Atlas Areny): ulgowy i kobiety 5 zł, normalny 15 zł. Łodzianki liczą na doping kibiców. Tego samego spodziewają się siatkarki Grota Budowlanych, bowiem do Zielonej Góry wybierają się łódzcy kibice.

W cieniu zmagań kobiet odbędzie się 20. kolejka PlusLigi. Siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy po ostatniej porażce z Asseco Resovią w Rzeszowie spadi na trzecie miejsce w tabeli bardzo potrzebują punktów. W sobotę o godz. 14.45 zmierzą się na warszawskim Torwarze z Onico AZS Politechniką.

- To niebezpieczny zespół, a drużyny z czołówki mają u nich zawsze ciężkie mecze. Mają naprawdę wielu wartościowych zawodników - mówi Mariusz Wlazły, który spotka w Warszawie m.in. Pawła Zagumnego, z którym razem zdobywali mistrzostwo świata.

- Paweł ma teraz delikatną kontuzję i nie funkcjonuje tak, jakby chciał, ale cały zespół jest niebezpieczny. Musimy się przygotować na bardzo trudne spotkanie - mówi.

Stołeczny zespół z pewnością ma lepszy skład, niż miejsce w tabeli, bo przecież w drużynie są, oprócz Zagumnego, także choćby Guillaume Samica, Andrzej Wrona, czy Michał Filip. Tymczasem warszawska drużyna spisuje się poniżej oczekiwań i przegrała w tym sezonie 12 z 20 meczów.

Jak zwykle zawodnicy bełchatowskiej drużyny mogą liczyć na doping swoich kibiców, których w Warszawie jest bardzo wielu. - Właściwie wszędzie kibiców PGE Skry jest dużo i często gra się nam tak, jak w domu. W Warszawie oczywiście też tak jest - mówi Wlazły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto