W klatkach schodowych bloków Widzewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy ul. Nawrot pojawiły się ulotki informujące, jak ustrzec się ptasiej grypy. Mieszkańcy są zdumieni, a nawet nieco przestraszeni. Przecież ogniska choroby nie stwierdzono ani w Łodzi, ani w regionie.
- Słyszałam, że grypa znów atakuje drób, ale przecież nie nas. Nie bardzo rozumiem, po co te ulotki. Powodują tylko niepotrzebną panikę - mówiła Stanisława Hejduk, lokatorka. - Na wszelki wypadek przeczytam. Lepiej być ostrożnym.
Ulotki rozesłała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, WTBS rozwiesił je w swoich budynkach. Profilaktycznie, bo bezpośredniego zagrożenia, czyli ogniska choroby w Łodzi, nie stwierdzono. Z ulotek można się dowiedzieć, że wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny, a nic nam nie grozi. A konkretnie? Nie dotykać gołymi rękami padłych ptaków, zarówno dzikich, jak i domowych. Pilnować, by nie robiły tego dzieci. Dokładnie myć noże, talerze i inne naczynia, na których poddawano obróbce surowy drób. Mięso drobiowe i jaja należy gotować, bo wirus ginie w wysokich temperaturach. Ale warto wiedzieć, że nie niszczy go niska temperatura. Czyli zamrażanie mięsa nie ustrzeże nas przed ewentualnymi kłopotami. Tylko gotowanie lub smażenie.
Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii, podkreśla, że wirus atakuje ptaki, nie ludzi. Ale dodaje, że profilaktyki i edukacji nigdy nie jest za dużo. Szczególnie teraz, kiedy ogniska ptasiej grypy stwierdzono już w dwóch województwach: mazowieckim i warmińsko-mazurskim.
- Nie wolno panikować, natomiast zalecam rozwagę i ostrożność. Szczególnie podczas przedświątecznych zakupów - mówi doktor Tyrankiewicz.
O co chodzi? O źródło pochodzenia drobiu i jego przetworów. Mięso i jaja, pochodzące ze pewnych źródeł, czyli sklepów czy punktów handlowych, jest szczegółowo badane i na pewno zdrowe. Ale takiej pewności nie ma w przypadku ulicznych handlarzy, oferujących drób z kramów i straganów, na dodatek po okazyjnych cenach.
- Wiem, że taki handel się odbywa. Uprzedzam, że będziemy takie osoby surowo karać mandatami - przestrzega Jacek Tyrankiewicz. -Straż miejska i policja zwracają uwagę na każdy tego typu sygnał. Trzymamy rękę na pulsie.
Zdaniem doktora Tyrankiewicza, odpowiednio przetworzone mięso drobiowe, czyli ugotowane czy usmażone jest całkowicie bezpieczne. Identycznie jest z jajkami. Także panie domu mogą spokojnie planować świąteczny obiad z tradycyjnym rosołem w roli głównej.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?