Miasto przeznaczyło na ten cel 800 tysięcy złotych, a w minionym tygodniu radni (kosztem Hali Sportowej przy ul. Skorupki) dorzucili jeszcze 680 tysięcy zł.
ŁKS, jeśli oczywiście awansuje do krajowej elity, ma jeszcze półtora miesiąca na złożenie licencyjnych dokumentów. Wypada liczyć, że w tym czasie stadion przy al. Unii zmieni się na tyle, że nie będzie wzbudzał zastrzeżeń członków komisji licencyjnej PZPN.
Wszyscy w klubie zdają sobie sprawę, że remont to wymóg chwili i wyłącznie działania zastępcze, niedające żadnej gwarancji na przyszłość. Władze miasta powinny pamiętać, że jedynie rozpoczęcie budowy nowego obiektu da ŁKS powód do spokojnej egzystencji, bez corocznego stresu przy występowaniu o pozwolenie na grę w jakiejkowiek klasie rozgrywkowej.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
