Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rugby: Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk 34:20

Espoir
Espoir
Najsilniejsze drużyny ligi rugby - Budowlani Łódź i Lechia Gdańsk spotkały się ze sobą w sobotę 30 października. Zobacz, jak poradzili sobie łodzianie.

Na stadionie przy ul. Górniczej 2 nie brakowało dzisiaj kibiców. Ten fakt nie dziwi, gdyż odbył się tam prawdziwy szlagier pomiędzy najsilniejszymi drużynami w lidze rugby. Budowlani Łódź nie byli faworytami. Trzeba zaznaczyć, że Lechia Gdańsk nie przegrała żadnego meczu w lidze, ale łodzianie wiedzieli jak wykorzystać swój atut - grę na własnym boisku.

Mecz na prośbę gości zaczął się o 15, a nie jak planowano o 14. Pierwsze minuty były walką o zdobycie psychicznej przewagi nad przeciwnikiem. Widać było, że obie strony będą walczyć o każdy punkt, by tylko wygrać mecz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:7 dla gospodarzy, którzy wcale nie mogli odetchnąć z ulgą. Dopiero druga połowa pokazała determinację gości, na samym jej początku Lechia zdobyła przyłożenie i prowadziła 12:11. Budowlani byli jednak bardzo zdeterminowani i aktywni na boisku, co zaowocowało punktami dla łodzian.

Budowlani Łódź na prowadzeniu

Przy każdej możliwej sytuacji, kapitan Budowlanych Łódź zgłaszał próbę kopnięcia na bramkę, a Tomasz Stępień przeważnie wykorzystywał te okazje.  Rugbyście z Lechii grali bardzo podobnie, walcząc o każdy punkt. Przy następnym przyłożeniu prowadziliśmy już 19:15, a po podwyższeniu wyniku 21:15. Właśnie w tym momencie Tomasz Stępień, po zgłoszonej próbie kopnięcia na bramkę, ustawił piłkę aż za połową boiska. Trafił, ale niestety tylko w jeden ze słupków, co wywołało jęk zawodu na trybunach, ale i gromkie brawa za taką precyzję.

Jak zwykle świetnie dysponowany Merab Gabunia pokazał jak cennym jest zawodnikiem. W połowie 2 części spotkania, wbiegł w obronę Lechii, rozbijając ją i jednocześnie zdobywając przyłożenie. Po tej brawurowej akcji, prowadziliśmy już 26:15. Następne punkty przyniosły nam dwie próby kopnięcia i podwyższenie przyłożenia. Na tablicy widniał już wynik 34:15. Goście nie zdołali już dogonić łodzian. Zdobyli tylko 5 punktów, ostatecznie ustanawiając wynik 34:20 dla gospodarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto