Zobacz jak zapowiadaliśmy mecz Ruchu Chorzów z Widzewem Łódź |
Łodzianie już w 7. minucie byli bliscy zdobycia pierwszej bramki. Piotr Grzelczak powalczył z obrońcami Ruchu o piłkę i strzelił na bramkę. Michal Pesković dobrze sparował do boku, ale tam stał Nika Dzalamidze. Gruzin nie zdążył jednak odpowiednio ustawić nogi i piłka zamiast w stronę bramki, poleciała wzdłuż niej. Tam chorzowianie wybili futbolówkę daleko.
Po tej sytuacji "do głosu" zaczęli dochodzić gospodarze, próbując wykorzystać na zmianę szybkość Arkadiusza Piecha i grę głową Macieja Jankowskiego. Obrona Widzewa grała jednak przytomnie i nieco szczęśliwie.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 28. minucie. Z rzutu wolnego z 18 metrów strzelał Łukasz Janoszka, ale trafił w mur. Mocną dobitką popisał się jednak Marcin Malinowski, a piłka odbiła się jeszcze od Jankowskiego i wpadła do siatki, dezorientując Macieja Mielcarza. Po chwili Jankowski mógł zdobyć drugą bramkę, ale nieznacznie przestrzelił strzałem "krzyżakiem".
W dalszej części I połowy piłkarze Widzewa zamiast strzelać gole, łapali żółte kartki. W ten sposób ukarani zostali Dudu, Ugochukwu Ukah oraz Jarosław Bieniuk. W ataku widoczny był Grzelczak, który w 45. minucie mocno strzelał z ok. 30 metrów, ale w środek bramki.
Widzew traci punkty i Ukaha
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Pierwsza akcja dla Widzewa - wolny Adriana Budki z ok. 28 metrów, a po chwili 2:0 dla chorzowian. Jankowski wbiegł między Ukaha i Bieniuka i pokonał pewnym strzałem Mielcarza. Asystę przy tej bramce zaliczył Malinowski.
Trzy minuty później mogło być już 3:0. Futbolówka po strzale głową Piotra Stawarczyka trafiła w słupek i wyleciała w pole.
Ruch nie zwalniał, a najgroźniejszy był Jankowski, który w 61. minucie mógł ustrzelić trzecią bramkę - ale strzelił zbyt wysoko z woleja. W odpowiedzi znów uderzał Grzelczak z dystansu i po raz kolejny Pesković interweniował przed siebie. Do piłki dopadł Dzalamidze, jednak zamiast strzelać mocno, próbował lobować i zrobił to zbyt lekko.
Chorzowianie skontrowali, w efekcie czego Ukah faulował we własnym polu karnym i otrzymał żółtą, a w konsekwencji także czerwoną kartkę. Jedenastkę wykonywał Wojciech Grzyb. Mielcarz sparował piłkę na słupek, ale najszybciej dobiegł do niej Piech, kierując futbolówkę ze spokojem do siatki.
W 71. minucie gola strzelił Grzelczak, wykorzystując kolejny błąd Peskovicia - bramkarz Ruchu odbił piłkę do siebie po uderzeniu z rzutu wolnego przez Dudu. Po tej bramce murawę opuścił...Grzelczak, a na placu gry pojawił się Emil Wrażeń.
78. minuta okazałą się bolesna dla Mielcarza, który wygrał pojedynek sam na sam z Piechem, ale ucierpiał zderzając się ze swoim kolegą, Tunezyjczykiem Abbesem. Bramkarz Widzewa - choć z grymasem bólu - był w stanie grać dalej.
W kolejnych minutach bliżej zdobycia kolejnej bramki byli "Niebiescy". Akcje ani Wojciecha Grzyba, ani rezerwowych Pawła Abbotta i Marka Zieńczuka nie przynosiły spodziewanych przez chorzowian efektów.
Wynik spotkania już się nie zmienił. Widzew Łódź przegrał na wyjeździe z Ruchem Chorzów 1:3, ponosząc pierwszą porażkę w tym sezonie. Jedyną niepokonaną drużyną w T-Mobile Ekstraklasie pozostaje Korona Kielce.
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 M. Jankowski (28. min.) 2:0 M. Jankowski (51. min.) 3:0 A. Piech (68. min.) 3:1 P. Grzelczak (71. min.)
Żółte kartki: Lewczuk (Ruch) Dudu, Bieniuk, Ukahx2 (Widzew)
Czerwona kartka: Ukah (Widzew)
Ruch: M. Pesković - P. Stawarczyk, I Lewczuk, R. Grodzicki, M. Szyndrowski, W. Grzyb (89. J. Smektała), M. Malinowski, P. Lisowski, Ł. Janoszka (82. M. Zieńczuk), M. Jankowski (69. P. Abbott), A. Piech
Widzew: M. Mielcarz - A. Budka, U. UKah, J. Bieniuk, Dudu, K. Ostrowski, M. Panka, B. Pinheiro (46. P. Mroziński), P. Okachi (59. H. Abbes), N. Dzalamidze, P. Grzelczak (71. E. Wrażeń)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?