"Nie" dla reklamy na ulicach Łodzi |
Kilka rowerów, leżaki, książki i piknikowa atmosfera - tak wczoraj (16 września) wyglądała część parkingu przed łódzkim Urzędem Marszałkowskim. Wszystko w ramach happeningu pod nazwą "Park(ing) Day", który odbył się obok obchodów Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu w Łodzi.
Wielu łodzian zatrzymywało się, żeby zobaczyć co się dzieje. Równie spore zainteresowanie piknikowicze wywoływali wśród rowerzystów, którzy przejeżdżali drogą rowerową obok.
- Nie chcemy, aby patrzyli na nas, że znów rowerzyści czegoś się domagają. Chcemy po prostu uzmysłowić między innymi urzędnikom, iż muszą zastanawiać się jak dobrze organizować przestrzeń dla mieszkańców - tłumaczy Piotr Szewczyk z Fundacji Fenomen.
Zwraca on uwagę na jeszcze inny, bardzo istotny problem związany z funkcjonowaniem miasta, jako organizmu. Problem, który nadal trudno opanować - złe zagospodarowanie przestrzeni miejskiej. - Wszystko praktycznie projektowane jest pod auta. Dopiero później myśli się o innych - dodaje Szewczyk.
Ponieważ impreza nie była formalnie zgłaszana, każdy z jej uczestników wykupił całodniowy bilet parkingowy za 10 złotych. Taki bilet miał także nawet jeden z leżaków, który zajmował jedno miejsce dla aut.
Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości
Rowery niezgody, czyli jak zielone dwukołowce z reklamą zablokowały stojakiMatura 2011 poprawkowa | Perseidy 2011|Koncerty w Łodzi | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Baseny i kąpieliska| Regiopedia |
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?