Zarząd Dróg i Transportu poinformował, że liczba stacji roweru miejskiego w Łodzi w tym sezonie się podwoi. Dzięki temu większość osiedli będzie podłączona do systemu.
Aż 103 nowe stacje roweru publicznego chce postawić w tym roku ZDiT. To ponad dwa razy więcej niż stojące już 101 stacje. Aż 57 z nich zostało wybranych w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2017. Przegłosowane stacje działać miały w tym sezonie m.in. na Widzewie Wschodzie, Teofilowie, Górniaku i Radogoszczu, a nawet w Nowosolnej, a ich łączny koszt oszacowany został na 7 mln zł.
Pojawiły się jednak głosy, że taka rozbudowa nie ma większego sensu. Między centrum a osiedlami pojawią się bowiem luki, które utrudniać będą korzystanie z systemu i podnosić koszty.
Dlatego miasto zdecydowało się poszerzyć zakres inwestycji o kolejne 46 stacji, a także wydłużyć działalność nowych stacji do końca listopada 2019 roku.
- Chcemy zachować spójność systemu i za jednym razem pokryć całe miasto siecią - mówi Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Doraźnej Komisji ds Transportu Rady Miejskiej w Łodzi.
Jak podkreśla Domaszewicz ponad setka stacji będzie już wystarczająca. - Może nowe stacje nie będą tak gęste jak w centrum i zamiast odległości 400 metrów pojawi się 600 lub 800 metrów - mówi Domaszewicz. - Jednak zachowamy odległość między nimi mniejszą niż 1 km - zapewnia.
Koszt wszystkich nowych stacji i ich działania do końca listopada 2019 r ma wynieść 15 mln zł. ZDiT wystąpił już o zarezerwowanie środków w budżecie na ten cel.
Proces rozbudowy ma być rozłożony na dwa etapy. W pierwszym mniej więcej połowa planowanych stacji ma być kupiona od firmy Nextbike w ramach zamówienia uzupełniającego do przetargu z zeszłego roku. Jednak wszystkich stacji nie da się w ten sposób wykonać, bo zamówienie nie może przekraczać połowy wartości obecnego systemu. Pozostałe stacje mają być kupione w ramach nowego przetargu. Będzie do niego wpisana konieczność kompatybilności ze stacjami Nextbike.
Ambitny plan ma jednak dwa niepewne miejsca. W zamówieniu rozszerzonym ZDiT chciałby kupić stacje w Nowym Centrum Łodzi oraz na terenach wokół centrum. Dopiero nowy przetarg miałby objąć większość wybranych w budżecie obywatelskim lokalizacji. Do tego jednak potrzebna jest zgoda autorów wniosków. ZDiT chce o nią poprosić we wtorek podczas spotkania Komitetu Sterującego ŁRP. Zaproszonych jest pięciu autorów.
Nie wiadomo też ile będzie trwało rozstrzygnięcie nowego przetargu. Jest on już przygotowywany i ma być ogłoszony w pierwszym kwartale 2017 r. Dotychczasowe doświadczenia Łodzi wskazują, że firmy walcząc o zamówienie mogą przeciągnąć rozstrzygnięcie o miesiące a nawet o lata. Nie wiadomo więc, kiedy tak naprawdę całość zostanie zrealizowana.
Środowiska rowerowe pozytywnie oceniają zwiększenie liczby stacji, jednak nie podzielają zdania urzędu o pokryciu siecią całego miasta.
- Zaprezentowana mapa ma dziury - podkreśla Hubert Barański z Fundacji Fenomen. - Pozbawiony stacji Zarzew rzuca się w oczy najbardziej. Ale zachodnie Bałuty też są słabo zagospodarowane. Zaś lokalizacje na Andrzejowie czy w Nowosolnej powinny szybko zostać poddane korekcie. Nie będą dobrze funkcjonować, a jedynie generować duże koszty eksploatacji - podkreśla Barański.
Paulina Cyniak z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi podkreśla, że zaprezentowany rozkład stacji może być jeszcze zmieniony, m.in. po konsultacji z autorami wniosków. Jednak na objęcie stacjami całej mapy Łodzi nie ma szans.
- Oczywiście można by postawić jeszcze więcej stacji. Jednak biorąc pod uwagę koszty, będzie to raczej ostateczny wygląd systemu - mówi Cyniak.
Łódzki Rower Publiczny ma teraz przerwę zimową. Ma powrócić 1 marca. Nie wiadomo, czy od razu z częścią nowych stacji.
Do tej pory system miał 101 stacji i 1015 rowerów. Setka została zakupiona przez miasto za kwotę ponad 12,2 mln zł. Jedną dodatkową stację postawiło w sierpniu na własny koszt centrum handlowe Port Łódź.
Przygotowania związane z uruchomieniem systemu trwały od 2013 r. Początkowo w ramach systemu miało powstać 30 stacji z 300 rowerami za kwotę 3,5 mln zł. Jednak po apelach cyklistów miasto zdecydowało się rozszerzyć system do 1000 rowerów i stu stacji. Miał ruszyć w 2014 r.
Wyłonienie wykonawcy udało się dopiero w grudniu 2015 r po trzecim przetargu. W pierwszym zaoferowane ceny były za wysokie jak na możliwości miasta. W drugim po trwającej wiele miesięcy batalii sądowej i administracyjnej obaj oferenci zostali wykluczeni.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?