- Chcemy godnych zarobków. Wykonujemy bardzo trudną pracę, ale nie jesteśmy doceniani - mówiła Lidia Wojciechowska, prowadząca rodzinny dom dziecka. - Nasza koleżanka opiekuje się dzieckiem bez rąk i nóg. Pełni funkcję rodziny specjalistycznej. Jej wynagrodzenie to 2 tys. 600 zł brutto plus 1 tys. 200 zł na dziecko. Maluch wymaga kosztownej rehabilitacji. Poza tym to nie tylko praca. Jesteśmy bardzo oddani dzieciom, którymi się opiekujemy. Nie pracujemy od godz. 8 do 16.
Rodziny zastępcze zarzucają Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej w Łodzi, że nie dba o nie. - Zmniejszono nam pieniądze na remonty. Brakuje odpowiednich szkoleń - mówiły rodziny. - Jesteśmy tańsi niż instytucjonalne domy dziecka. Powinno się zachęcać rodziny do takiej formy opieki, jaką pełnimy.
Rodzinnymi formami pieczy zastępczej objętych zostało 1 tys. 400 dzieci, a 986 - formami publicznymi. W dziewięciu rodzinnych domach dziecka przebywa 56 maluchów. Utrzymanie dziecka w rodzinnych formach pieczy jest trzykrotnie niższe. W 2013 roku z budżetu miasta przeznaczono 17,8 mln zł na rodzinne formy pieczy, natomiast na formy instytucjonalne aż 31,3 mln zł.
W Łodzi funkcjonuje 20 placówek opiekuńczo-wychowawczych, w tym 6 niepublicznych. Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w publicznej instytucji wynosi od 3 tys. 721 zł do aż 5 tys. 811 zł. Taniej jest w niepublicznych instytucjach - od 1 tys. 270 zł do 4 tys. 627zł.
Jolanta Piotrowska, zastępca dyrektora ds. opiekuńczych MOPS w Łodzi, tłumaczyła, że rodzicielstwo zastępcze promowane jest przez miasto poprzez różne akcje i przywileje. - Rodziny mogą korzystać m.in. ze zniżek zapisanych w Karcie Dużej Rodziny - mówiła Piotrowska.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
