"Kuratorium Oświaty w Łodzi weryfikuje informacje, że w niektórych szkołach na terenie gminy Warta znacząco wzrosła liczba dzieci, którym dyrekcja zobowiązana była zorganizować naukę na terenie placówki” – przyznała Anna Skopińska, rzecznik łódzkiego KO.
Zdalna nauka w budynku szkoły po oświadczeniu rodzica
Krystian Krogulecki, burmistrz Warty (to gmina wiejsko-miejska), wylicza, że rodzice niektórych uczniów złożyli oświadczenia – w których wykazali brak możliwości zajęć na odległość – w przypadku siedmiu szkół.
"Dyrektor uznając takie oświadczenia za zasadne miał obowiązek zorganizowania dla takich uczniów zajęć w szkole, bądź umożliwić tym uczniom odbywanie zajęć w trybie zdalnym na terenie szkoły" – mówi Krystian Krogulecki. – "Dlatego niektóre dzieci uczestniczą w zajęciach w szkole. Takie lekcje odbywają się jednak z zachowaniem pełnego reżimu sanitarnego".
Zdalna nauka w gmachu szkoły: jej przypadki są także w Łodzi
Zjawisko zdalnych lekcji w budynkach szkół wydaje się być specyfiką mniejszych ośrodków, ze słabszym dostępem rodzin do internetu i nowoczesnego sprzętu komputerowego, chociaż występuje także w Łodzi.
"Wiemy o kilku przypadkach w liceach oraz kilku przypadkach w szkołach podstawowych, w których uczniowie korzystają z nauczania zdalnego na terenie szkoły z wykorzystaniem szkolnych komputerów" – poinformowała w poniedziałek (30 listopada) Monika Pawlak, z biura prasowego łódzkiego magistratu.
Natomiast danych ogólnowojewódzkich nie ma.
„Nie mamy informacji, ile dzieci z terenu województwa łódzkiego korzysta z nauki online stacjonarnie w szkole. Taką wiedzę posiadają organy prowadzące placówek” – stwierdza rzecznik łódzkiego kuratorium.
Zgodnie z przepisami ogłoszonymi przez ministra edukacji w Polsce powszechna nauka zdalna obowiązuje do 3 stycznia (a faktycznie – do 23 grudnia – potem zaczyna się przerwa świąteczna). Ale następne dwa tygodnie to przesunięte ferie zimowe, dlatego najwcześniej uczniowie pojawią się w budynkach szkół 18 stycznia.
Wyjątek to zajęcia praktyczne w technikach i branżówkach, które wróciły jako stacjonarne w poniedziałek (30 listopada). Podobnie jest z zajęciami sportowymi w szkołach sportowych.
Na jakie przepisy powołują się rodzice uczniów? Rozporządzenie Przemysława Czarnka
Jak wygląda przepis, na którym może oprzeć się rodzic, twierdzący, iż nie ma możliwości, by jego dziecko ciągle pozostawała w domu? Pojawił się on w jednej z nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji, dotyczącego działania oświaty w czasie epidemii koronawirusa. Na swoich stronach internetowych przywołują go obecnie niektóre polskie szkoły:
"W przypadku szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych (…) w odniesieniu do uczniów, którzy z uwagi na rodzaj niepełnosprawności lub brak możliwości realizowania zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość (...) nie mogą realizować tych zajęć w miejscu zamieszkania, dyrektor szkoły ma obowiązek: 1) zorganizować zajęcia w szkole
2) umożliwić uczniowi realizację zajęcia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość na terenie szkoły”.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?