Od 10 września każdy łodzianin będzie mógł zajrzeć do serwisu internetowego i sprawdzić, gdzie i kiedy prowadzone będą inwestycje.
Takie sytuacje, jak niedawno na ul. Kilińskiego, gdzie swoje prace prowadziła Łódzka Spółka Infrastrukturalna i urzędnicy nie zaplanowali wymiany ani nawierzchni, ani torowiska, mają się już nie powtórzyć.
- Jeśli zamykamy całą jezdnię, bo są prowadzone roboty w ziemi, a chodnik na tej ulicy nadaje się do wymiany, to trzeba tak wszystko zaplanować, aby te inwestycje wykonać za jednym razem - mówił podczas środowej konferencji prasowej Dariusz Joński, wiceprezydent Łodzi. - Do tej pory kto chciał rozkopać jezdnię, ten składał pozwolenie i otrzymywał zgodę. Kończył swoje prace i po miesiącu okazywało się, że inna firma też chce zamknąć dany odcinek, bo ma swoje do zrobienia. Teraz tak już nie będzie.
By usprawnić prace inwestycyjno-remontowe powstanie zespół ds. koordynacji robót w pasie drogowym.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?