Pomysły zapisano w projekcie nowego regulaminu ogródkowego, który ma obowiązywać od wiosny. Urzędnicy chcą, aby przed wyborami podpisał go prezydent Tomasz Sadzyński.
Zdaniem Adamiaka, nowy regulamin umożliwi "penetrowanie w większym stopniu ulicy Piotrkowskiej" oraz poprawi warunki klientom.
- Dzięki zmianom restauratorzy będą mogli serwować całe swoje menu w eleganckiej zastawie. A klienci nie będą musieli wędrować daleko do toalety - tłumaczył menedżer. Dziś ogródki rozstawiają bowiem przy Pietrynie także właściciele lokali usytuowanych w przecznicach i czasem, z oszczędności, serwują piwo w plastikowych kubkach.
Jednak gastronomicy nie zostawili na pomyśle suchej nitki. - Jeśli znikną ogródki, zostanie nam 40 proc. obecnych obrotów - denerwował się Paweł Jankowski, pełnomocnik "Quo Vadis". - Będzie można na Piotrkowskiej zasadzić ryż i patrzeć jak rośnie. Bo nikt tu nie przyjdzie.
- O tej porze roku już nie ma ogródków, a jakoś ludzie ulicy nie penetrują - wtórowała mu Dorota Wesoła, właścicielka pizzerii "Presto". Obecni na zebraniu urzędnicy zwrócili uwagę na problemy z puszczeniem ruchu pieszego jezdnią wraz z samochodami i zmuszeniem właścicieli prywatnych kamienic do wywieszania markiz - mają bowiem prawo się na to nie zgodzić.
Co nas czeka?
Stoliki przy ścianie - Ogródki zostaną przesunięte z ulicy pod ściany kamienic.
Tylko frontowe lokale - Ogródki będą mogły wystawiać tylko bary, które mają wejście od frontu. Około 10 z 60 stojących zwykle ogródków straci to prawo.
Na chodniku - Będą mogły stać tylko na chodniku, na szerokości lokalu. Jeśli zgodzą się sąsiedni najemcy, mogą być szersze.
Z markizami, bez baru - Jedyną dopuszczalną osłoną będą markizy, bar lub bufet będzie musiał stać w lokalu lub tuż przy ścianie
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?