Raport EuroRAP: Bezpieczniej na drogach w Łódzkiem

Porównując raporty EuroRAP (dotyczą dróg krajowych) z poprzednich lat i te najnowsze, można dostrzec, że w ostatnim czasie polscy kierowcy coraz mniej ryzykują. Poprawę bezpieczeństwa widać zwłaszcza w Łódzkiem. W latach 2006 - 2008 bardzo duże ryzyko poważnego wypadku czyhało na kierowców na dwóch trzecich wszystkich dróg krajowych regionu. W kolejnym analizowanym okresie, czyli 2007 - 2009, szczególnie niebezpiecznie było na mniej niż połowie tras. Obecnie ryzyko takiego wypadku dotyczy 25 proc. dróg w Łódzkiem.

Nie oznacza to, że nagle drogi stały się bezpieczne. Autorzy raportu podkreślają, że nadal jest mnóstwo jezdni o nieakceptowalnym poziomie ryzyka. Badania EuroRAP prowadzone są w okresach trzyletnich. W latach 2006 - 2008 sklasyfikowano aż 44 odcinki dróg jako krytyczne. Te odcinki charakteryzują się największym natężeniem ruchu, lokalizacją w pobliżu dużych aglomeracji i głównych skrzyżowań, a także niskim standardem dróg. Najwięcej występuje ich w woj. lubelskim. W ostatnim raporcie znalazło się już tylko 13 odcinków krytycznych - wśród nich tylko jeden z Łódzkiego. To wspomniany fragment długości 11,7 km trasy z Piotrkowa do Sulejowa. W latach 2008 - 2010 doszło tam aż do 27 poważnych wypadków.

Ryzyko śmierci lub kalectwa liczone jest dla każdego użytkownika drogi: kierowcy, pieszego, rowerzysty. Mierzone jest liczbą ciężkich wypadków w stosunku do liczby pojazdów, które przejeżdżają ten odcinek w ciągu roku. Dane są przygnębiające. Aż 42 proc. polskich dróg krajowych to te, na których występuje najwyższy poziom ryzyka. To i tak o 19 proc. mniej niż w latach 2005 - 2007. Dobrych tras mamy mało. Tylko 11 proc. uchodzi za drogi małego ryzyka. Są to autostrady i drogi ekspresowe.

Z raportu wynika, że w Polsce spadła liczba wypadków wywołanych zbyt szybką jazdą i to aż o 16,5 proc. Mniej tragedii wywołali młodzi kierowcy, znacznie mniej było zderzeń czołowych. W Łódzkiem wypadki z powodu nadmiernej prędkości przytrafiały się ostatnio na drodze nr 71 między Aleksandrowem i Pabianicami, nr 60 z Łęczycy aż do Płocka, nr 48 pod Tomaszowem i nr 74 pod Piotrkowem. Do zderzeń czołowych dochodzi najczęściej między Łodzią i Rawą, Sieradzem i Skierniewicami, Łowiczem i Skierniewicami.

Narażamy się na wypadki z udziałem nietrzeźwych, jadąc drogą nr 92 z Łowicza do Krośniewic i nr 60 z Łęczycy do Płocka. Pijani często byli sprawcami wypadków także na drodze nr 91 pod Piotrkowem i na całym odcinku drogi nr 42 na południu Łódzkiego.

Policyjne dane z regionu potwierdzają, że jest bezpieczniej. W 2010 roku śmierć poniosło 320 osób - 37 mniej niż w 2009. Spadła też liczba rannych. Czarny dzień to piątek, najspokojniejsza jest niedziela.

- Gdy droga była dziurawa, kierowcy jechali wolno. Po remontach jadą szybciej, powodując wypadki - mówi Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału GDDKiA.