Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Magin i Trela: Nie dla spłaty Żydowicza [LIST]

mar, (opr. dem)
Łódź miałaby zapłacić Fundacji Sztuki Świata 4,8 mln zł, żeby ta wycofała się z rewitalizacji EC1
Łódź miałaby zapłacić Fundacji Sztuki Świata 4,8 mln zł, żeby ta wycofała się z rewitalizacji EC1 Paweł Łacheta
4,8 mln zł dla FSŚ i Marka Żydowicza za rezygnację z roszczeń wobec EC1. Łódzcy radni nie chcą się zgodzić na wypłacenie rekompensaty Żydowiczowi. List otwarty w tej sprawie napisali Łukasz Magin (Łódź 2020) i Tomasz Trela (SLD).

W ostatnich dniach do radnych Rady Miejskiej w Łodzi skierowany został apel o wypłacenie ze środków publicznych prawie pięciu milionów złotych na rzecz prywatnej Fundacji Sztuki Świata. Miała to być cena za uzyskanie przez Prezydent Miasta Hannę Zdanowską swobody w powołaniu dyrektora naczelnego EC1 i w obsadzeniu około 160 stanowisk w tej instytucji. Zaspokojona finansowo fundacja zadeklarowała odstąpienie od współpracy z władzami Łodzi przy rewitalizacji elektrociepłowni.

Apel do radnych ws. Żydowicza i EC1 w nowej wersji

Włodzimierz Tomaszewski - były wiceprezydent Łodzi odpowiada na apel do radnych w sprawie EC1 [LIST]

Łódzcy radni już dwukrotnie odmówili zgody na uporczywie forsowane przez Prezydent Łodzi porozumienie z FSŚ. Uczynili to z pełną odpowiedzialnością i w przekonaniu, że stan finansów Łodzi nie pozwala na tak horrendalne i niecelowe wydatki. Mimo to Prezydent Hanna Zdanowska, jako funkcjonariusz publiczny, stała się gorliwym orędownikiem publiczno-prywatnych rozliczeń, niepopartych wyrokami sądowymi. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnijmy pokrótce mechanizm wprowadzania w błąd nie tylko ludzi kultury, nie tylko radnych, ale również dziennikarzy i wszystkich łodzian.

Po pierwsze - nie ma żadnego zagrożenia utraty unijnej dotacji w wysokości 83 milionów złotych z uwagi na rzekomą niedozwoloną pomoc publiczną. Komisja Europejska, która jako jedyna mogłaby żądać zwrotu dofinansowania, od samego początku znała warunki współpracy między Miastem a Fundacją Sztuki Świata przy rewitalizacji budynku dawnej elektrociepłowni. Jednak KE w lipcu 2013 r. notyfikowała projekt, a tym samym, ze skutkiem pozytywnym dla miasta, formalnie zamknęła procedurę zatwierdzania unijnej dotacji. Gdyby nawet, czysto teoretycznie, unijni urzędnicy zmienili zdanie, to i tak wyłączenie fundacji z projektu na tym etapie nie uratowałoby sytuacji. Pieniądze publiczne w postaci dotacji oraz miejskich środków budżetowych trafiły przecież do EC1 w momencie, kiedy instytucja ta nie była podmiotem wewnętrznym.

Po drugie - obecność FSŚ w strukturze EC1 absolutnie nie oznacza, że zrewitalizowana elektrociepłownia nie będzie przestrzenią publiczną. Wprost przeciwnie, będą tam realizowane przedsięwzięcia kulturalno-artystyczne z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań ludzi kultury. Niezależnie od formuły zarządzania, EC1 ma do wykonania precyzyjnie określony we wniosku o dofinansowanie program merytoryczny.

Po trzecie - i najważniejsze - według stanu na dzisiaj Marek Żydowicz nie może zostać dyrektorem EC1 z początkiem przyszłego roku. Zgodnie bowiem z § 7 ust. 4 Statutu EC1 Łódź – Miasto Kultury „dyrektora naczelnego powołuje Prezydent Miasta Łodzi na podstawie ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej spośród kandydatów wskazanych przez Prezesa Zarządu Fundacji Sztuki Świata w Łodzi”. Tak sformułowany przepis nakłada na prezesa zarządu fundacji obowiązek przedstawienia co najmniej dwóch kandydatów, a nie tylko jednego – Marka Żydowicza. Prezydent Zdanowska, zamiast wydawać kolejne histeryczne oświadczenia, powinna dziś zwrócić uwagę fundacji na naruszenie statutu. Powinna upomnieć się o wskazanie jeszcze co najmniej jednego kandydata na dyrektora. Niepodejmowanie tych czynności przez Prezydenta stanowi nieuzasadnione i niemające oparcia w statucie ograniczanie własnych kompetencji. Mało tego, powołanie Marka Żydowicza jako jedynego kandydata fundacji mogłoby być uznane w tej sytuacji za niezgodne z prawem.

Należy stwierdzić z całą stanowczością, że publiczne straszenie przez Prezydent Hannę Zdanowską ludzi kultury i całej łódzkiej opinii publicznej najczarniejszymi wizjami utraty unijnej dotacji i Markiem Żydowiczem jako przyszłym dyrektorem EC1 nie ma uzasadnienia ani w faktach, ani w regulacjach prawnych. Chcemy wierzyć, ze nie stoi za tym umyślne wprowadzanie radnych w błąd w celu wymuszenia na Radzie Miejskiej w Łodzi niekorzystnej dla mieszkańców decyzji finansowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto