Budyń i Beza zostali znalezieni 3 tygodnie temu na jednym z podwórek na Bałutach. Ktoś pozbył się zwierząt, wyrzucając je w obcym dla nich miejscu. Budyń i Beza mieli wówczas zaledwie kilka tygodni. Podwórko, na które zostali podrzuceni nie jest zamykane i znajduje się przy ruchliwej ulicy. Szczenięta mogły zginąć pod kołami aut. Na szczęście, przestraszone psiaki w porę zauważyła dobra kobieta, dzięki której Budyń i Beza trafili do siedziby Fundacji Azyl.
Początkowo szczeniaki były przerażone nowym otoczeniem. Widać było, że poprzedni opiekun nie traktował Budynia i Bezy dobrze, bo maleństwa były bardzo wychudzone. W pierwszych chwilach szczeniaki obawiały się ludzi i tymczasowi opiekunowie musieli im udowodnić, że człowiek nie chce ich skrzywdzić. Pod troskliwą opieką rodzeństwo z każdym dniem stawało się coraz śmielsze.
Budyń i Beza przebywają w Fundacji Azyl już od trzech tygodni i zmienili się nie do poznania. Szczeniaki przytyły, odżyły i zaufały człowiekowi. Już nie boją się ludzkiej ręki i z radością witają gości, odwiedzających fundację. Budyń i Beza są wesołymi, rozbrykanymi zwierzakami, które można jeszcze wszystkiego nauczyć. Psiaki mogą zamieszkać z małymi dziećmi i innymi zwierzętami, bowiem nie ma w nich cienia agresji.
Szczeniaki odnajdą się zarówno w bloku, jak i w domu z ogródkiem. Gdy dorosną będą średniej wielkości. Budyń i Beza mają teraz około 3 miesięcy. Są odrobaczone i zaszczepione, gdy dojrzeją zostaną wysterylizowane na koszt Fundacji Azyl. Rodzeństwo może trafić do adopcji razem lub oddzielnie.
Kontakt w sprawie adopcji Budynia i Bezy: 669 705 010
Przypominamy, że Milan wciąż czeka na dom. Przeczytajcie
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?