Strajk policjantów w Łodzi?
- Od poniedziałku III komisariat KMP przy ul. Armii Krajowej jest zamknięty. Na drzwiach wywieszono kartkę z napisem "nieczynne do odwołania". We wtorek w ślady "trójki" poszedł VI komisariat - mówi jeden z policjantów, który chciał pozostać anonimowy. - W weekend rozpoczyna się festiwal światła. Impreza będzie dobrze zabezpieczona, nie wspominając o brakach kadrowych w patrolowaniu ulic.
W środę próbowaliśmy się dodzwonić do dyżurnych "trójki" i "szóstki", żeby sprawdzić, czy instytucje działają. Telefonu przez dłuższy czas nikt nie odbierał. Potężna absencja wystąpiła ponadto na I i VII komisariacie KMP w Łodzi. Braki kadrowe utrudniają prace policjantów także na "ósemce" i "czwórce".
Jak twierdzi Krzysztof Balcer, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. łódzkiego, absencja jest spora i wynosi średnio po kilkanaście etatów na komisariat. Balcer podkreślił, że za protestem nie stoją związki zawodowe. We wtorek związkowcy zgodzili się na propozycje rządu i jeszcze w tym tygodniu ugoda będzie podpisana. Policjanci wywalczyli przede wszystkim od stycznia przyszłego roku 500 zł podwyżki netto i waloryzację, jeśli taka się pojawi w strefie budżetowej (dotychczas nie obejmowała ona funkcjonariuszy). Od wtorku zatem mundurowi powinni zakończyć protest i wrócić do pracy. Tak się jednak nie zadziało. Co więcej nawet w środę do chorych kolegów po fachu dołączyła kolejna grupa funkcjonariuszy.
Protest policjantów w Łodzi
Przedstawiciele policji zaprzeczają, żeby brakowało policjantów do pracy.
- Absencja chorobowa funkcjonariuszy zmienia się każdego dnia, co związane jest z początkiem okresu jesiennego. Jedni funkcjonariusze powracają ze zwolnień lekarskich, a inni je rozpoczynają. Część funkcjonariuszy przebywa na długotrwałych zwolnieniach lekarskich w związku np. z ciążą, bądź rekonwalescencją na skutek urazów doznanych podczas służby. Z uwagi na stan bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie Łodzi nie jest wskazane udzielanie szczegółowych informacji w podanym zakresie. Jednocześnie zapewniam, że ciągłość służby na poszczególnych stanowiskach, w poszczególnych jednostkach i komórkach jest zachowana - mówi Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.
Przypominamy, że w 2018 roku policjanci w całej Polsce zdecydowali się na podobną, cichą formę protestu (zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych funkcjonariusze nie mogą strajkować). Z dnia na dzień opustoszały całe komisariaty, a komendanci nie mieli, kim pracować. Po podpisaniu porozumienia mundurowi wrócili do zdrowia.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?