Priorytety dla Księżego Młyna

- Udało się nam ustalić zakres projektu rewitalizacji osiedla - mówi Nowak. - Sporządzony zostanie plan miejski, do którego wytyczne przygotuje konserwator zabytków. Pozwoli to zachować status quo osiedla w razie, gdyby w przyszłości inwestor zamierzał uczynić z całego lub części Księżego Młyna osiedle zamknięte. Ustaliliśmy również, że należące do miasta 12 budynków wystawionych zostanie do prywatyzacji. Uwolniona zostanie sprzedaż budynków znajdujących się po parzystej stronie ulicy Przędzalnianej. Nie chcę nikogo zniechęcać, ale wykup mieszkań łączy się z ponoszeniem nakładów inwestycyjnych.

Czytaj także: Marszałek Stępień podwaja ekipę w Brukseli

Jako główne cele dla działającego w Urzędzie Miasta zespołu do spraw Księżego Młyna, Nowak wymienia remont i zachowanie unikalnej tkanki osiedla oraz poprawę bytu mieszkańców.- Będę rozmawiać z dyrektorem administracji, pod którą podlega osiedle, w sprawie umożliwienia mieszkańcom przeprowadzania bieżących remontów przed zimą - zapewnia Nowak.

- Mieszkańcy osiedla wskażą swych trzech przedstawicieli, którzy wejdą w skład zespołu do spraw Księżego Młyna, który działa w Urzędzie Miasta - dodaje Jarosław Ogrodowski z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami i społecznej inicjatywy "Nasz Księży Młyn". - Pani prezydent zobowiązała się, że miasto poszuka unijnego dofinansowania remontów.

Na ręce wiceprezydent trafiły w środę sformułowane 13 maja przez mieszkańców postulaty. "Nie domagamy się rzeczy niemożliwych czy nieważnych" - twierdzą i wśród postulatów wymieniają: zadbanie o stan techniczny budynków (zwłaszcza zapewnienie ogrzewania, nie chcą bowiem ogrzewania gazowego), zadbanie o bezpieczeństwo instalacji elektrycznej (pilne są kompleksowe remonty klatek schodowych, okien i dachów), zadbanie o otoczenie budynków i wizerunek osiedla, informowanie mieszkańców o decyzjach władz miasta, wyjaśnienie kwestii uwłaszczenia i wykupu mieszkań oraz poprawy bezpieczeństwa na osiedlu.

Mieszkańcy proponują utworzenie na terenie osiedla posterunku policji ub punktu kontaktowego w jednym z pustych lokali, zainwestowanie w oświetlenie, a także wyznaczenie dróg dojazdowych dla TIR-ów poza terenem, na którym znajdują się budynki mieszkalne i wyegzekwowanie zakazu wjazdu dla samochodów osobowych. Mieszkańcy domagają się też zbudowania toalet dla turystów, placu zabaw dla dzieci i udostępnienia jednego lokalu na potrzeby społecznościowych spotkań.

- Ta solidarność, jaka się między nimi wytworzyła, to jedyna korzyść ciągu obietnic, które słyszeli, a które nigdy nie zostały spełnione i inwestycji, które nie zostały przeprowadzone - uważa wicprezydent. - Wydaje mi się, że plan miejscowy to lepszy pomysł niż zamykany na klucz park kulturowy. Również pomysł dzielnicy kreatywnej nie powinien zostać zapomniany, ale nie ona powinna być naszym głównym celem. Funkcje kulturotwórcze na Księżym Młynie powinny łączyć się z mieszkalnymi.

Kolejne spotkanie za miesiąc.