Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót Radosława Mroczkowskiego jedyną szansą na ratunek dla Widzewa?

Paweł Hochstim (opr.wm)
Z 17 punktów Widzewa w tym sezonie aż 8 zdobył Radosław Mroczkowski, choć prowadził zespół tylko w 9 meczach. Rafał Pawlak i Artur Skowronek mają dużo gorsze wyniki
Z 17 punktów Widzewa w tym sezonie aż 8 zdobył Radosław Mroczkowski, choć prowadził zespół tylko w 9 meczach. Rafał Pawlak i Artur Skowronek mają dużo gorsze wyniki Krzysztof Szymczak/archiwum
Widzew wciąż gra słabo, nieskutecznie, choć od rozpoczęcia sezonu drużynę prowadzi już trzeci trener. Co gorsza wiosną strata Widzewa, do pozostałych drużyn broniących się przed spadkiem rośnie z każdą ligową kolejką. Coraz wyraźniej widać, że odsunięcie Radosława Mroczkowskiego od drużyny było błędem...

Po 26 kolejkach Widzew ma na koncie zaledwie 17 punktów, z których 8, czyli blisko połowę, łodzianie wywalczyli w pierwszych 9 meczach, gdy trenerem był Radosław Mroczkowski.

Jego następcy - Rafał Pawlak i Artur Skowronek - mają dużo gorsze wyniki. Widzewiacy pod wodzą obu następców Mroczkowskiego w 17 meczach zdobyli 9 punktów, czyli tylko o jeden punkt więcej...

Gdyby Widzew przez cały sezon punktował tak, jak za kadencji Radosława Mroczkowskiego, to miałby dzisiaj 23 punkty. To tyle ile ma teraz przedostatnie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Zamiast tego Widzew traci do Podbeskidzia już 6 punktów.

Oczywiście wyniki Widzewa za kadencji Radosława Mroczkowskiego (2 zwycięstwa, 2 remisy i 5 porażek) wcale nie były rewelacyjne. Ale są wyraźnie lepsze do następców.

W 9 meczach Widzew Mroczkowskiego zdobył 8 punktów, co daje 0,89 pkt. na mecz. Rafał Pawlak prowadził Widzew w 12 spotkaniach. W tym czasie widzewiacy wygrali dwa razy i raz zremisowali, co daje średnią 0,58 pkt. na mecz.

Jeszcze skromniej przedstawia się dorobek Widzewa od czasu gdy trenerem został Artur Skowronek, którego władze klubu zimą zatrudniły w celu... ratowania Widzewa. Pod wodzą Skowronka Widzew rozegrał 5 ligowych meczów, z których 2 zremisował, a 3 przegrał. Średnia to 0,4 punktu na mecz.

Być może, gdy Widzew rozegra pozostałe mecze, średnia punktowa trenera Skowronka będzie większa. Tylko, że obserwując wiosną ligowe mecze Widzewa trudno na to liczyć. Nawet dla ligowych słabeuszy Widzew stał się chłopcem do bicia.

Wydaje się więc, że póki jest jeszcze na to czas, na trenerska ławkę Widzewa powinien powrócić Radosław Mroczkowski. Oczywiście przywrócenie Mroczkowskiego do prowadzenia Widzewa automatycznie nie gwarantuje utrzymania, ale wykazaliśmy, że za kadencji Mroczkowskiego Widzew grał lepiej niż teraz. I wydaje się, że Mroczkowski był jedynym trenerem, który wiedział, jak jego zespół ma grać...

Powrót Mroczkowskiego do Widzewa byłby o tyle prosty, że trener wciąż ma ważny kontrakt trenera pierwszego zespołu i wciąż pobiera wynagrodzenie z klubu. Tylko żeby do tego doszło szefowie Widzewa musieliby się przyznać do błędu jakim było wyrzucenie jesienią trenera Mroczkowskiego. Ale czy jest to możliwe, skoro w ubiegłym sezonie widać było, że między Sylwestrem Cackiem i trenerem dość mocno iskrzy.

Przypomnijmy, że pod koniec sezonu 2012/13 właściciel Widzewa Sylwester Cacek zaatakował trenera Mroczkowskiego. Zarzucił szkoleniowcowi, ze źle dobiera piłkarzy do gry. W kontekście nie najlepszych wyników Widzewa Cacek powiedział: - Najwyższa pora, by trener pokazał jaja.

Po kilku dniach trener Mroczkowski, też za pośrednictwem mediów odpowiedział: - Gdyby tych jaj nie było, to mnie też już dawno by tu nie było.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto