Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poważne zarzuty wobec lekarki z łódzkiego pogotowia ratunkowego. Pacjentka zmarła

Jarosław Kosmatka
Narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia - taki zarzut usłyszała 69-letnia lekarka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. Chora zmarła.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi postawiła 69-letniej lekarce z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 32-letniej kobiety. Lekarka miała narazić pacjentkę w trakcie przewożenia jej karetką pomiędzy szpitalami w Rawie Mazowieckiej i Brzezinach. Podejrzanej grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5.

Pokrzywdzona 32-latka została przywieziona do szpitala w Rawie Mazowieckiej z poważnymi zaburzeniami oddychania i kaszlem. Rodzina przywiozła ją 27 marca 2015 roku. Po trzech dniach kobietę postanowiono przewieźć do szpitala w Brzezinach. Transport realizowany był przez zespół złożony z dwóch ratowników i lekarza. Zgodnie z umową na transport pomiędzy szpitalami, usługi takie dla szpitala w Rawie Mazowieckiej świadczy Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi.

Pacjentka miała już poważne problemy z oddychaniem. Jeszcze przed wyjazdem z Rawy Mazowieckiej została zaintubowana (red - do jej tchawicy wsunięto specjalną rurkę, przez którą można było wspomagać jej oddychanie). Gdy karetka dojechała do Brzezin, lekarka z karetki weszła na izbę przyjęć.

- Pod jej nieobecność parametry saturacji zaczęły się pogarszać (red - nasycenia krwi tlenem). Jak następnie stwierdzono, końcówka rurki intubacyjnej znalazła się powyżej strun głosowych. Obecny w karetce ratownik podjął próbę wentylacji ambu (red - za pomocą resuscytatora ręcznego). Niestety, była ona bezskuteczna - saturacja spadała dalej - mówi Krzysztof Kopania.

W pewnym momencie kobiecie zatrzymało się krążenie. W konsekwencji doszło do niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego, które doprowadziło do długotrwałej śpiączki mózgowej powikłanej zapaleniem płuc.

26 kwietnia 2015 roku kobieta zmarła.

W związku z zawiadomieniem jej rodziny wszczęte zostało śledztwo. Zabezpieczono dokumentację medyczną, oraz przesłuchano świadków. Pozyskana została specjalistyczna opinia opracowana przez Zakład Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego - mówi Krzysztof Kopania.

Zdaniem prokuratury postępowanie lekarki łódzkiego pogotowia ratunkowego było nieprawidłowe i wyczerpywało znamiona błędu medycznego. Obowiązkiem lekarza nadzorującego zaintubowanego pacjenta, prowadzonego na oddechu kontrolowanym, jest sprawdzanie stanu rurki respiratora, stężenia gazów, którymi pacjent oddycha oraz monitorowanie czynności życiowych.

- Lekarzowi nie wolno odejść od pacjenta, dopóki nie znajdzie się on w środowisku monitorowanej sali z odpowiednim wyposażeniem i fachową zorganizowaną opieką. W momencie przejęcia pacjentki przez zespół transportujący odpowiedzialność za stan pacjenta ponosi lekarz pogotowia, do czasu przekazania chorego następnemu lekarzowi - mówi Krzysztof Kopania.

Zdaniem biegłych wyjście lekarki z karetki uniemożliwiło prawidłowe reagowanie na komplikacje, które wystąpiły u pacjentki. Na tym etapie śledztwa nie ma zastrzeżeń, co do prawidłowości prowadzonej wcześniej diagnostyki i terapii w szpitalu w Rawie Mazowieckiej.

Lekarka nie przyznała się do winy, ale potwierdziła, że pod Szpitalem w Brzezinach wysiadła z karetki. Kobieta odmówiła złożenia wyjaśnień.

Z naszych informacji wynika, że kobieta obecnie nie wykonuje pracy na etacie, dorabiając jedynie czasem na umowie-zleceniu.

Wydarzenia minionego tygodnia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto