Kuźniak za granicą
Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierć dwóch pasażerów bmw, wydała 10 marca (czyli ok. 2 tygodnie po wypadku) list gończy za sprawcą. Na razie jednak nic to nie dało.
Nieoficjalnie wiadomo, że Kuźniak ukrywa się za granicą Polski, a zwłoka z zatrzymaniem spowodowana jest wybuchem pandemii i zamknięciem granic (granice zamknięto kilka dni po wydaniu listu gończego). Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi uważa, że epidemia nie miała wpływu na poszukiwania, a okres czterech miesięcy mieści się w standardzie.
Policjanci przesłuchali byłą żonę 33-latka i jego rodzinę. Sprawdzili też wszystkie lokalizacje wskazane przez świadków.
Zabójca z Kalonki
Na portalu społecznościowych wciąż aktywne jest jego profil. Kuźniak jednak nic tam nie umieszczał od 2016 roku. Z informacji facebooka wynika, że Kuźniak przed tragedią z 23 lutego mieszkał w Kalonce i był osobą zamożną. Pieniądze miały mu też pomóc w skutecznej ucieczce.
Przypominamy, że w wypadku na ul. Broniewskiego zginęło dwóch kolegów Kuźniaka - 26-latek i 30-latek. Trzeci pasażer, 29-letni mężczyzna, trafił do szpitala. Po kilku tygodniach doszedł do siebie. Za kierownicą bmw na tablicach rejestracyjnych z Teksasu siedział poszukiwany. On też dodawał gazu, gdy auto zbliżało się do ronda. Na wysokości sklepu z oknami bmw wpadło w poślizg i zatrzymało się na drzewie... Wczoraj w miejscu wypadku stał krzyż i znicze.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?