Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie produkty są lubiane nie tylko na europejskim rynku żywności

Redakcja
Na etykiecie są podane wszystkie składniki użyte do produkcji danego wyrobu.
Na etykiecie są podane wszystkie składniki użyte do produkcji danego wyrobu. FOT. 123rf
Polscy rolnicy i producenci żywności cieszą się dobrą opinią ze względu na różnorodność oferty i wysoką jakość swoich wyrobów, m.in. dzięki stosowaniu tradycyjnych metod produkcji rolnej. Stowarzyszenie im. Eugeniusza Kwiatkowskiego co roku nadaje tytuł "Polski Producent Żywności" najlepszym produktom żywnościowym oraz rodzimym producentom. Corocznie ubiega się o niego blisko 100 firm z całego kraju.

Ich wyroby są oceniane w następujących kategoriach:

• sery i inne produkty mleczne
• mięso świeże oraz produkty mięsne
• przetwory rybołówstwa, w tym ryby
• warzywa i owoce (przetworzone i nie)
• wyroby piekarnicze i cukiernicze
• oleje i tłuszcze (masło, margaryna, olej itp.)
• napoje (alkoholowe i bezalkoholowe)
• inne produkty.

Walory nominowanych produktów ocenia grupa specjalistów, sprawdzając zgodność składników produktu z deklarowanymi w opisie oraz oceniając jego wartość, między innymi pod względem:

- ilościowym, z obowiązującymi normami
- organoleptycznym,
- walorów sensorycznych,
- żywieniowym,
- sozologicznym,
- konkurencyjności w stosunku do innych produktów tego typu na rynku.

Uroczyste nadawanie tytułów odbywają się podczas corocznych Międzynarodowych Tragów Przemysłu Spożywczego "POLAGRA - FOOD", w Poznaniu. W Łodzi impreza towarzyszy targom turystycznym. Dla zwiedzających je mieszczuchów to okazja by spróbować i kupić wyroby, których nie znajdą w supermarketach ani zwykłych sklepach.
Inicjatywa Eugeniusza Kwiatkowskiego służy nie tylko promowaniu konkretnych produktów, ale uświadomieniu Polakom, że rodzime produkty są nie mniej wartościowe niż zagraniczne.

Na wysoką jakość polskich owoców i warzyw, próbują z kolei co roku zwracać uwagę organizatorzy kampanii "Pora na pomidora". Okazuje się, że najbardziej lubimy pomidory, ogórki, jabłka i owoce jagodowe. Nie zmienia to jednak faktu, że warzyw i owoców, z wyjątkiem tych egzotycznych, jemy coraz mniej.
- Polacy wciąż nie doceniają walorów krajowych owoców i warzyw, wybierając na przekąskę banana lub pomarańczę. Warto zmienić te przyzwyczajenia - przekonuje Agnieszka Falba, dyrektor Biura Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, inicjator ogólnopolskiej kampanii społeczno-edukacyjnej "Pora na pomidora, czyli jak tu nie kochać polskich warzyw i owoców".

Powody do zadowolenia mogą mieć także polscy producenci mleka i mleczarnie. Jak podaje portal farmer.pl, w ubiegłym roku wartość eksportu produktów mleczarskich osiągnęła rekordową wysokość 1,36 mld euro (15 proc. wyższą niż rok wcześniej). Dotąd nasze specjalności trafiały głównie do krajów Unii Europejskiej, jednak ze względu na wzrost popytu na przetwory mleczne w Azji, krajach Bliskiego Wschodu i w Afryce, Polska znacznie zwiększyła sprzedaż mleka w proszku do Algierii i serwatki do Chin, Indonezji i Malezji. Najwyższą pozycję pod względem eksportu uzyskały sery i twarogi. Na kolejnej znajduje się mleko w proszku, głównie odtłuszczone (OMP), jogurty i kefiry.

Pod koniec ubiegłego roku opublikowany został w internecie "Test wód mineralnych i źródlanych" wykonany przez Fundację Pro-Test na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak twierdzi Tadeusz Wojtaszek, ekspert ds. wód mineralnych Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego im. Prof. Juliana Aleksandrowicza, test wykazał doskonałą jakość pod względem sanitarnym badanych polskich wód mineralnych i źródlanych.
Nic w tym dziwnego, wody butelkowane są pod stałą kontrolą państwowych służb sanitarnych. O ich jakość dbają także sami producenci.
Niestety, mimo chęci, nie zawsze mamy możliwość przygotowania potraw kuchni regionalnej czy dostęp do sklepów oferujących zdrowe (przebadane i oznaczone) produkty. Wpadamy migiem do hipermarketu, delikatesów czy sklepu osiedlowego na szybkie zakupy, zwracając przede wszystkim uwagę na wygląd opakowania, ewentualnie datę przydatności do spożycia, znacznie rzadziej na skład produktów.

Jeśli zamiast soku ze świeżych owoców, nie chcemy kupić rozcieńczonego wodą syropu, zamiast pasztetu z mięsa, uraczyć naszego podniebienia tłuszczami zwierzęcymi czy zjeść deseru czekoladowego w ogóle nie zawierającego czekolady, powinniśmy czytać skład produktów. Stosowane w przemyśle spożywczym konserwanty skutecznie chronią walory smakowe i zapachowe produktu przed zepsuciem - obecność związków chemicznych sprawia, że żywność jest bardziej odporna na działanie drobnoustrojów. Jednak nadmierne spożywanie produktów z zawartością konserwantów może poważnie zaważyć na zdrowiu, a nawet życiu. Dlatego gdy większość produktów dostępnych na rynku jest wypełniona związkami chemicznymi, których działanie nie jest do końca pewne, należy zachować umiar w ich spożyciu.
Według unijnego prawa, producent jest zobowiązany do podania wszystkich składników użytych do produkcji danego wyrobu, zaczynając od tego, który jest najcięższy. Każdy konsument ma prawo do do rzetelnej informacji o miejscu wytworzenia produktów, które kupuje.

Nie bez kozery przecież za najlepsze uważamy niemieckie samochody, francuskie perfumy, czy też włoskie buty. W przypadku Polski, efekt ten wciąż najczęściej stosuje się do produktów spożywczych.Bardzo często powoduje to, że działający w Polsce zagraniczni producenci rezygnują z wprowadzania na nasz rynek międzynarodowych marek, a w ich miejsce tworzą nowe, o rodzimym brzmieniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto