Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska B uległa Serbii

Redakcja
W pierwszym meczu trzeciego dnia Memoriału Huberta Jerzego Wagnera reprezentacja Polski B nie dała rady urwać ani jednego seta drużynie Serbii. Mimo to biało-czerwonym należą się brawa za walkę o każdą piłkę.

Od początku pierwszej partii biało-czerwoni nawiązali wyrównaną walkę z Serbią. Po pojedynczym bloku Janicka było 3:4, a gdy rywal zdołał odskoczyć na kilka punktów, tuż przed przerwą techniczną Polacy skutecznymi blokami wyrównali na 7:7, a po błędzie Serba w ataku to biało-czerwoni schodzili z boiska wygrywając. Po wznowieniu gry nasi reprezentanci popisali się kilka krotnie w obronie i obijali blok rywala.

Dwa punkty bezpośrednio z zagrywki zdobył Wrona, a gdy na tablicy wyników wyświetliło się 13:8 szkoleniowiec Serbii poprosił o czas. Po powrocie na parkiet goście zniwelowali straty do jednego punktu i Grzegorz Wagner został zmuszony do zwołania swoich podopiecznych i udzielenia im kilku wskazówek. Niestety Serbia wyrównała na 15:15. Po przerwie technicznej gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie, lecz nie zdołali go utrzymać. W szybkim tempie Serbowie zbudowali wysoką przewagę i mimo zaciętej walki Polacy nie zdołali odnieść zwycięstwa w tej partii.

Punktowy przebieg seta: 1:0, 3:3, 4:5, 4:7, 8:7, 13:8, 13:12, 15:15, 17:15, 17:19, 18:23, 19:24, 20:25.

Podobnie jak w poprzednim secie, tak i w drugim, Polacy mieli dobry początek, jednak w dalszej fazie seta rywale odskoczyli na kilka punktów i utrzymywali prowadzenie do samego końca. Biało-czerwoni wypadli z rytmu gry, a Serbowie to doskonale wykorzystywali i wygrali szybko oraz łatwo 17:25.

Punktowy przebieg seta:3:3, 4:8, 6:8, 7:10, 8:13, 13:18, 15:23, 17:25.

Trzeci set. Niestety biało-czerwoni niebyli już wstanie nawiązać tak wyrównanej walki z rywalem jak w pierwszym secie. Starali się odrobić straty, jednak doświadczenie Serbów wzięło górę. Na drugą przerwę techniczną siatkarze schodzili przystanie 10:16, a po wznowieniu gry Nikić zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki. Tym samym odwdzięczył się Polak, aby po chwili zaserwować w siatkę. Biało-czerwonym udało się zmniejszyć straty nawet do trzech punktów, lecz rywal był zbyt silny. Atomowe ataki i skuteczne zagrywki były kluczem do sukcesu Serbii. Mecz zakończył blok Petricia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto