Postępowanie rozpoczęło się od badania m.in. czy dane ukaranych za jazdę na gapę w łódzkim MPK zostały użyte na listach referendarzy. W ten sposób prokuratura chce dowiedzieć się, które z podpisów za referendum zostały podrobione.
„Nie wiemy, ile osób będziemy musieli jeszcze przesłuchać. W skrajnym przypadku nawet 39 tysięcy, jeśli nie pojawią się okoliczności, które pozwolą na zaniechanie przesłuchań” - mówił Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
W Łodzi za przeprowadzeniem referendum podpisało się aż 39 tysięcy osób. Wszyscy łodzianie, którzy złożyli swój podpis mogą spodziewać się wezwania na przesłuchanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dałeś podpis za referendum? Możesz dostać wezwanie na policję
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?